Iñigo Martínez nie jest jeszcze zarejestrowany w La Lidze, a według Catalunya Ràdio w kontrakcie zawodnika istnieje klauzula, zgodnie z którą jeśli do 15 lipca Barça nie zdoła sformalizować jego rejestracji, baskijski środkowy obrońca będzie mógł zdecydować się na odejście. Zawodnik jednak nie ma zamiaru opuszczać FC Barcelony, klubu, z którym jest związany do 2025 roku.
33-letni Iñigo Martínez został zarejestrowany rok temu, ale tylko na sezon. Z tego powodu wciąż nie wiadomo, czy będzie mógł zostać zarejestrowany na nowe rozgrywki. Według tej samej stacji radiowej, jeśli zawodnik skorzystałby z klauzuli odejścia, Barça musiałaby zapłacić mu pełną pensję, ale nie miałoby to wpływu na limit wynagrodzeń w La Lidze.
MD informowało już zarówno o chęci Iñigo do pozostania w Barcelonie, jak i o tym, że Eric García ma nad nim przewagę, jeśli chodzi o rejestrację na sezon 2024/25 ze względu na wiek, wszechstronność i niższą pensję. Katalończyk nie weźmie jednak udziału w letnim tournée Barçy, ponieważ jest już na zgrupowaniu reprezentacji olimpijskiej.