Bilans udziału 13 zawodników FC Barcelony w Mistrzostwach Europy i Copa América mógł być znacznie lepszy. Kontuzje Pedriego z Hiszpanią i Ronalda Araujo z Urugwajem nadszarpnęły obecność Barcelony na dwóch kontynentalnych turniejach, na których co niektórzy gracze byli bardziej eksploatowani niż inni.
Jules Koundé i Lamine Yamal zdecydowanie prowadzą pod względem minut rozegranych dla swoich reprezentacji narodowych. Francuz zagrał we wszystkich sześciu meczach, w których brała udział jego drużyna, aż do przegranej w półfinale z Hiszpanią, i we wszystkich sześciu jako starter, zamykając swój bilans minut na poziomie 570, co stanowi najwięcej spośród wszystkich zawodników Blaugrany. Za nim, z 508 minutami, plasuje się Lamine Yamal, który miał ważną rolę w zdobyciu tytułu przez Hiszpanię. 17-latek otrzymał nagrodę dla najlepszego młodego zawodnika turnieju i odpoczywał tylko w trzecim meczu fazy grupowej przeciwko Albanii.
Na drugim poziomie, który można nazwać klubem 300, znajdują się Gündogan (385), Christensen (351) i Joao Cancelo (349). Kluczowi zawodnicy odpowiednio Niemiec, Danii i Portugalii, którzy byli niekwestionowanymi starterami w każdym z meczów swoich reprezentacji.
Za nimi są zawodnicy, którzy rozegrali mniej niż 300 minut: Raphinha (260) z Brazylią, Araujo (258) z Urugwajem, Pedri (190), Ferran (152) z Hiszpanią, Lewandowski (120) z Polską, Joao Félix (105) z Portugalią i Fermín (28) z Hiszpanią.
Stopniowo będą oni wracać do Barçy po kilku tygodniach wakacji. Wszyscy z wyjątkiem Fermína, który połączy Mistrzostwa Europy z Igrzyskami Olimpijskimi. Od tego tygodnia powinni pojawiać się zawodnicy, którzy odpadli z turnieju jako pierwsi, czyli Lewandowski czy Christensen.