Trener Barcelony Hansi Flick wziął udział w konferencji prasowej w sobotę w sali prasowej Ciutat Esportiva Joan Gamper przed meczem z Gironą.
Jak podchodzicie do tego meczu?
To, co zawsze powtarzam. Wygraliśmy cztery mecze z rzędu i musimy to kontynuować. Wiem, że będzie to skomplikowane, ponieważ Girona gra naprawdę dobrze. To mecz na najwyższym poziomie, na poziomie Ligi Mistrzów, a my gramy na wyjeździe. Jesteśmy jednak pewni siebie, ponieważ mamy jakość. Musimy zagrać na 100%. Ważne jest, aby wszyscy nasi zawodnicy dali z siebie wszystko.
Zeszłoroczne pojedynki z Gironą naznaczyły drużynę psychicznie. Girona strzeliła osiem bramek w dwóch meczach.
Jak powiedziałem wcześniej, to mecz na poziomie Ligi Mistrzów. W zeszłym sezonie dużo oglądałem Gironę i byłem pod wrażeniem tego, co zrobił trener i jak zareagowali zawodnicy. Wiemy jednak, jak musimy zagrać i jestem pewien, że zawodnicy dadzą z siebie wszystko. Nie możemy oglądać się za siebie. Co się stało, to się nie odstanie. Oczywiście widzieliśmy te mecze 2-4 i 4-2 i to, co robią w tym sezonie, ale kluczem jest to, że jesteśmy na 100% gotowi. Jeśli tak nie jest, nie możemy wygrać. To dla nas dobry sprawdzian, podobnie jak mecz Ligi Mistrzów.
Czy to dobry mecz, aby zobaczyć Erica, czy będzie grał więcej jako defensywny pomocnik w tym sezonie?
Eric jest zawodnikiem Barçy i widzę, że dobrze pracuje. Zawsze zasługuje na grę, ale nie wiemy, jaka będzie jedenastka. Może być opcją, to jasne.
Míchel mówi, że celem na jutro jest posiadanie piłki, co Barça musi zrobić, aby wygrać posiadanie?
Wiemy, że siłą Girony jest posiadanie piłki. Musimy dobrze naciskać, bronić jako blok, są dobrze ustawieni i nie możemy nie oddalać się od przeciwnika. Będziemy zwracać uwagę na kwestie taktyczne. Ale chcemy mieć piłkę i jeśli ją mamy, mamy duże szanse na zwycięstwo.
Kto powinien być następnym zdobywcą Złotej Piłki według Hansiego Flicka?
Dobre pytanie, ale to nie ja mam go wybrać.
Ansu nie ma na liście, jak Pan go postrzega?
Cieszymy się, że wrócił. Może mieć więcej szans w przyszłym tygodniu, a to jest dobre dla drużyny. Włączyliśmy również Gaviego do części treningów i widzimy, że jest szczęśliwy, a to dobra wiadomość. Musimy poczekać na Ansu. Może Gavi wróci nieco później, ale jesteśmy zadowoleni.
Girona ma wątpliwości np. dot. występy Yangela Herrery, czy masz wszystkich zawodników gotowych na 100%, czy któryś z nich wrócił z przerwy z dyskomfortem?
Nie, wszyscy są zdrowi.
Jaką rolę odgrywa trener w podsycaniu głodu drużyny?
To zależy od pewności siebie zawodników. Jeśli masz szansę strzelić więcej goli, musisz je zdobyć. Każdy mecz nie jest taki sam, ale zawsze chodzi o to, by strzelać więcej bramek; to jest to, co chcemy robić. Kiedy odzyskujemy piłkę, naszym celem jest strzelanie bramek. Zawodnicy są bardziej zmotywowani niż kiedykolwiek.
Czy zgadza się Pan, że Lamine Yamal jest najbardziej decydującym zawodnikiem?
Lamine jest na wysokim poziomie, ale to prawda, że w jego wieku może się jeszcze poprawić. Miło jest widzieć, jak trenuje, ale musi iść naprzód i ciężko trenować. Mistrzowie nigdy nie odpoczywają. Jeśli chce być wielkim mistrzem, nigdy nie może odpoczywać. To właśnie mu powtarzam.
Jaki jest sekret Raphinhii?
Nie ma to nic wspólnego z trenerem, ale z atmosferą w klubie. Myślę, że Deco stworzył dobrą atmosferę. Mamy świetną atmosferę i to bardzo dobry znak dla zawodników. Wszyscy dają świetne wyniki. To prawda, że Raphinha radzi sobie bardzo dobrze. Musi zagrać na tym poziomie przeciwko Gironie. Uwielbiam widzieć jego intensywność. Kiedy jego koledzy z drużyny to widzą, to się udziela. Radzi sobie fantastycznie.
Czy będzie Pan myślał o czwartkowym meczu, jeśli chodzi o skład?
Nie, skupiam się na jutrzejszym meczu. Cała energia idzie na to, co wydarzy się jutro.