Mohamed Salah był jednym z graczy rozważanych przez prezydenta Barçy Joana Laportę, gdy ten przejął klub. Blaugrana chciała przebudować swój skład na lato 2022 r., sprowadzając wielu zawodników z najwyższej półki, i próbowała pozyskać egipskiego skrzydłowego, ale jego wysokie oczekiwania i pieniądze, jakich żądał angielski klub, sprawiły, że podpisanie z nim kontraktu stało się niewykonalne. Ostatecznie przybył Lewandowski i kilku innych zawodników, a teraz kontrakt Salaha wygasa i zamierza on wysłuchać ofert. Relacje z Barçą są nadal otwarte, a jego występy przyciągnęły uwagę, ponieważ pomimo swojego wieku, 32 lat, błyszczy w Premier League.
Nazwisko Salaha zostało wymienione przez Xaviego Hernándeza w poszukiwaniu graczy robiących różnicę, którzy mogliby być dobrzy dla Barçy. Egipcjanin był wówczas w trakcie negocjacji w sprawie przedłużenia kontraktu i wysłuchał Dumy Katalonii, ale strony nie poszły dalej. Salah zarabia blisko 15 milionów brutto za sezon i ma nadzieję podpisać swój ostatni duży kontrakt po 30 czerwca.
Salah ma chcieć zmienić klub, a Barca jest nim zainteresowana. W Blaugranie nie mają co do tego wątpliwości. Do tego stopnia, że w obszarze sportowym chcą wzmocnić drużynę zawodnikiem robiącym różnicę na skrzydle. Priorytetem jest Nico Williams, ale nazwisko Egipcjanina dotarło już do biur na Camp Nou i nie mają wątpliwości, że teraz operacja byłaby wykonalna. Inną sprawą jest to, jakiego profilu szuka ekipa Blaugrany, aby poprawić drużynę.
Liverpool dał już Salahowi jasno do zrozumienia, że chce przedłużyć z nim umowę, by zakończył karierę na najwyższym poziomie w Premier League. W tegorocznych rozgrywkach ma dziewięć goli i siedem asyst w 15 meczach, co jasno pokazuje, że wciąż jest czołowym graczem na światowym poziomie. Liverpool wie również, że Arabia Saudyjska chce pozyskać skrzydłowego, ale dopiero okaże się, na co zdecyduje się zawodnik. Nazwisko Salaha ponownie znalazło się na radarze Barçy.