Pedri González przeanalizował porażkę Barçy na Anoeta z Realem Sociedad (1-0) tuż po meczu i nie szukał wymówek. „Wiedzieliśmy, że to skomplikowane boisko, na którym Real Sociedad wywiera duży pressing. Mimo to miałem szansę; Rafa miał jeszcze jedną... Musimy uczyć się na błędach i iść dalej”, powiedział w programie Movistar + LaLiga.
Pomocnik z Wysp Kanaryjskich przyznał, że zmagali się z wysokim pressingiem drużyny Imanola: „Real Sociedad naciska bardzo dobrze, czasami naciskają jeden na jednego i bardzo ci to utrudniają. W drugiej połowie zaczęliśmy lepiej, ale nie trwało to długo. Nie wiedzieliśmy, jak się z tego wydostać”.
Patrząc w przyszłość, miał nadzieję, że był to wypadek: „Wciąż jesteśmy na pierwszym miejscu. To jednorazowy wypadek. W następnym meczu po przerwie odbudujemy się. Mam nadzieję, że to tylko jednorazowy wypadek, nie martwię się, ponieważ dobrze radzimy sobie w ataku”.