Leo Messi był gwiazdą szóstego i ostatniego odcinka El Nou Clam, serialu dokumentalnego TV3 prezentowanego przez Davida Carabéna. Argentyńska gwiazda nie tylko przyznała, że przeżył wielki czas jako zawodnik Barçy, ale także podkreśliła znaczenie swojego pobytu w klubie dla stania się piłkarzem i osobą, którą jest dzisiaj.
"La Masia wiele dla mnie znaczyła. Przybyłem do klubu w wieku 13 lat i dorastałem tam i mieszkałem dłużej niż w moim własnym domu w Argentynie. Dorastałem z wartościami, których mnie nauczyli. Uczyłem się w szkole La Masii i przejście przez nią było dla mnie fundamentalne. Nie tylko jako zawodnik, ale także jako osoba", powiedział Messi, który wspominał swoje wspaniałe lata w Barcelonie.
"Miałem szczęście grać z najlepszymi zawodnikami u boku, co znacznie ułatwiło mi wszystko. Ktokolwiek odbierał piłkę i grał po drugiej stronie, robił to z taką samą intencją jak ty, a następnie dobrze to wykonywał. To sprawiało, że wszystko było łatwiejsze. Dla nas jest to proste, ponieważ dorastaliśmy z tym, ale dla tych, którzy przychodzą z zewnątrz, jest to zupełnie inne, zupełnie nowe i wymaga przyzwyczajenia. W końcu to piłka nożna, ale jest inna. Są rzeczy, które ci z nas, którzy są stamtąd, robią naturalnie. Byłem bardzo zaskoczony, że przybyli do nas zawodnicy z dużą jakością i było im ciężko. Zdałeś sobie sprawę, że to, co robiliśmy tak łatwo i naturalnie, nie było takie proste", powiedział argentyński gwiazdor.
Messi zadeklarował, że tęskni za życiem w Barcelonie i że zamierza wrócić za jakiś czas.
"Moim życiem jest bycie w Barcelonie, życie w Barcelonie. Poza turystyką, życie tam jest zawsze w naszych myślach. Moje dzieci, moja żona i ja bardzo tęsknimy za życiem w Barcelonie. Mamy tam przyjaciół i wiele rzeczy. Moje dzieci są Katalończykami, a ja mieszkałem tam przez całe życie. Czuję się, jakbym pochodził z Barcelony, bardzo za nią tęsknię. Nigdy nie wiadomo, co przyniesie życie, ale naszym zamiarem jest tam mieszkać. To nasz dom", powiedział Messi.
Zapytany o swoje najlepsze momenty jako zawodnik Barçy, Messi wybrał swój oficjalny debiut w derbach przeciwko Espanyolowi i rok z sekstetem jako ten, w którym cieszył się najbardziej jako zawodnik.
"Biorąc pod uwagę całą moją historię w klubie, trudno jest wybrać trzy szczególne momenty. Jeśli muszę wybrać jeden, to był to dzień mojego debiutu. Ze względu na poświęcenie, jakiego dokonałem, aby zmienić kraj, całkowicie zmienić swoje życie. Wszystko w poszukiwaniu tego momentu. Dzień, w którym zadebiutowałem, dzień, w którym zadebiutowałem w pierwszej drużynie, był najważniejszym dniem. Na zawsze zapamiętam rok sekstetu. To było cieszenie się grą każdego dnia, na treningach i w meczach. Wychodziliśmy na boisko i wiedzieliśmy, jak zakończy się mecz. Byliśmy pewni, że wygramy. To był rok, w którym cieszyłem się tym i wszyscy się tym cieszyliśmy", powiedział Messi.
Oprócz spojrzenia wstecz na swoją wspaniałą historię w Blaugranie, Messi był również bardzo zadowolony z występów młodzieży w pierwszej drużynie Barçy.
"Postrzegam to jako spektakularne i nie dziwi mnie to. To nie jest coś nowego, to dzieje się przez całe moje życie, a przynajmniej odkąd jestem w Barcelonie, odkąd przybyłem w wieku 13 lat. Myślę, że to spektakularne, że chłopcy mają szansę i pewność siebie i że reagują w ten sposób. Znają klub lepiej niż ktokolwiek inny, ponieważ są przyzwyczajeni do gry w taki sposób od najmłodszych lat. Kiedy im towarzyszysz, dzieją się takie rzeczy. Tak jak działo się to również w innych czasach", powiedział Messi.