Ansu Fati nie chce odchodzić z FC Barcelony, mimo że ostatnio rzadko pojawia się w składzie Hansiego Flicka. Trener pominął go na liście w czterech meczach z rzędu, a przeciwko Benfice, choć udał się z drużyną do Lizbony, również nie odegrał ważnej roli.
Wychowanek jednak nie chce rzucać ręcznika, ale pragnie jak najlepiej wykorzystać swoje szanse na udowodnienie, że jest przydatnym graczem dla klubu. Dlatego też chce dokończyć ten sezon w stroju zawodnika Blaugrany. Odbył kilka rozmów z Hansim Flickiem, aby wyjaśnić z nim koncepcje i dowiedzieć się, jak poprawić swoje występy. Ansu poprosił go, aby mu pomógł i powiedział, gdzie może się poprawić, ponieważ chce zostać przynajmniej do lata.
Wychowanek był bardzo zadowolony z rozmów z trenerem, co skomentował osobom, którym ufa w szatni. Flick powiedział mu, że liczy na niego, ale biorąc pod uwagę jego jakość, czuje, że powinien poprosić go o lepsze wyniki niż te, które osiąga. Przesłanie trenera do Fati, w bardzo czułym i dydaktycznym tonie, było takie, że musi pozbyć się strachu przed porażką i puścić hamulce, z którymi gra, gdy ma taką możliwość.
Flick powiedział mu, że musi grać tak, jak trenuje, z pewnością siebie, biorąc pod uwagę, że w sesjach treningowych zwykle pozostawia dobre wrażenia i zagrożenie przed bramką przeciwnika. Ansu zrozumiał to i dołoży wszelkich starań, aby poprawić swoje wyniki.