FC Barcelona nie rozważa odejścia Pablo Torre. Przez cały poniedziałek w doniesieniach z Portugalii mówiło się, że Porto chce kantabryjskiego pomocnika, aby wypełnić lukę pozostawioną w ich składzie po sprzedaży byłego zawodnika FC Barcelony Nico Gonzáleza do Manchesteru City, z której, nawiasem mówiąc, katalońscy giganci mieli odnieść znaczny zysk finansowy. W tym samym czasie intensywnie krążyły informacje o zainteresowaniu Porto podpisaniem kontraktu z Pablo Torre. MD udało się dowiedzieć, że Barça nie otrzymała konkretnej oferty za swojego utalentowanego 21-letniego zawodnika i że w żadnym wypadku nie rozważała jego wypożyczenia.
Kilka drużyn wykazało zainteresowanie byłym graczem Racingu. Nie wpłynęła jednak żadna konkretna propozycja finansowa do Barçy, która wysoko ceni swojego zawodnika i wolałaby, aby pozostał on w składzie i nadal był jedną z opcji dla Hansiego Flicka. Tylko gdyby klub otrzymał ofertę, która zostałaby uznana za ważną, istniałaby możliwość ustalenia negocjacji. Ostatnie doświadczenia, takie jak wypożyczenie Ansu Fatiego do Brighton, nie przyczyniły się do wzrostu wartości zawodnika, wręcz przeciwnie. W przypadku Pablo Torre istniała tylko opcja dobrej oferty transferowej, aby rozważyć odejście, lub gdyby sam zawodnik o to poprosił, co nie miało miejsca.
Pablo Torre, z kontraktem obowiązującym do 2026 roku, ma bardzo dobre liczby, biorąc pod uwagę jego udział: w 373 rozegranych minutach w 12 oficjalnych meczach dołożył 4 gole i 3 asysty.