FC Barcelona ogłosiła dzisiaj, że Andreas Christensen został dopuszczony do gry przez lekarzy. Obrońca brał udział w sesjach treningowych z resztą kolegów z drużyny w ciągu ostatniego tygodnia, a dziś otrzymał pozwolenie na powrót do dyspozycji Hansiego Flicka.
W ten sposób Duńczyk, który nie znalazł się w składzie na mecze z Las Palmas w La Lidze i Atlético Madryt w Pucharze Króla, jest teraz w dynamice grupy i dostępny, jeśli Flick uzna to za stosowne, na kolejne wyzwanie: niedzielny mecz u siebie z Realem Sociedad w 26. kolejce La Ligi.
Sezon Christensena jest skomplikowany przez różne kontuzje, które sprawiły, że praktycznie nie grał on w aktualnych rozgrywkach. Zawodnik rozegrał tylko 26 minut w pierwszym meczu La Ligi 2024/25 na Mestalla przeciwko Valencii.
Christensen właśnie przezwyciężył kontuzję mięśnia płaszczkowatego prawej nogi. Uraz wydłużył jego powrót. Wcześniej zawodnik cierpiał na tendinopatię, przez którą przeszedł operację w Szwecji i która trzymała go z dala od boiska przez kilka pierwszych miesięcy sezonu.
Wraz z jego powrotem do zdrowia w pierwszej drużynie FC Barcelony jest tylko dwóch ważnych nieobecnych: Marc-André Ter Stegen i Marc Bernal.