Iñaki Peña przeżywa dziwną sytuację w roku, który powinien być jego wielką szansą. Poważna kontuzja ter Stegena otworzyła przed nim drzwi do miejsca w wyjściowym składzie, ale Hansi Flick przestał mu ufać i wyraźnie postawił na Szczęsnego, który przyszedł jako rezerwowy po jego powrocie z emerytury i radzi sobie coraz lepiej między słupkami. W tym kontekście przedłużenie kontraktu z Iñakim Peñą stanęło pod znakiem zapytania. Po pierwsze dlatego, że Barça wyraźnie priorytetowo traktuje pozostanie Polaka, aby stworzył duet z ter Stegenem. A po drugie, ponieważ logicznie rzecz biorąc, Iñaki Peña musi być sfrustrowany swoją sytuacją i chce udowodnić, że jest już bramkarzem na najwyższym poziomie na rynku europejskim.
Do czerwca może się wiele wydarzyć, ale są już zespoły, które pytają o przyszłość wychowanka Blaugrany na wypadek, gdyby Barça puściła go latem. Galatasaray jest zainteresowane, jednak w Hiszpanii Iñaki Peña może też mieć interesujące opcje.
Jedną z nich byłby Betis, klub, który tego lata przeprowadzi korzystną operację z Barçą za pozwolenie Vitorowi Roque na wcześniejsze odejście przy zamkniętym już hiszpańskim rynku. W ramach tej operacji Barça przekazała już Andaluzyjczykom wyższy procent własności Abde. Betis może też pozyskać któregoś z graczy Blaugrany, którzy nie mają miejsca w drużynie. Betis bardzo lubi Pau Víctora, chociaż okaże się, co stanie się z napastnikiem i czy Hansi Flick pozwoli mu odejść, co do tej pory nie miało miejsca, mimo że nie miał zbyt wielu minut.
W tych rozmowach pojawiło się również nazwisko Iñakiego Peñi, którego Barça mogłaby pozwolić mu odejść za darmo do Betisu, gdyby zachowała procent od sprzedaży. Andaluzyjczycy mają już zapewnione przyjście Álvaro Vallesa za darmo z Las Palmas. Przybywa, aby być starterem, ale jeśli Betis wejdzie do Ligi Mistrzów, być może będą potrzebować innego bramkarza z pełnymi gwarancjami.
Kolejnym zespołem, który przygląda się sytuacji Iñakiego Peñi, jest Celta. Klub z Vigo musi podjąć decyzję w sprawie przedłużenia umowy Guaity, a porozumienie nie zostało jeszcze osiągnięte. A w przypadku, gdyby nie został, Celcie podoba się gracz Blaugrany. To sam Iñaki Peña wybierze miejsce docelowe. Z kontraktem obowiązującym do 2026 roku może zdecydować się na pozostanie w Barcelonie, ale jeśli będzie chciał grać, wystawi się na rynek. A Blaugrana mogłaby na tym zyskać teraz lub w przyszłości i zaoszczędzić na jego pensji, aby mieć miejsce w finansowym fair-play na ewentualne transfery. Na razie bramkarz trenuje z niesamowitym profesjonalizmem, pomimo sportowego ciosu, jaki otrzymał.