FC Barcelona jest bardzo bliska osiągnięcia porozumienia z Raphinhą w sprawie przedłużenia kontraktu brazylijskiego skrzydłowego, który ma podpisać nową umowę do 2029 roku. Choć pozostało jeszcze kilka szczegółów do rozwiązania, w tym klauzula rozwiązania kontraktu, otoczenie zawodnika zapewniło, że nie będzie żadnych problemów i że umowa jest praktycznie gotowa.
Raphinha, który obecnie ma kontrakt do czerwca 2027 roku, stanie się częścią pierwszej skali wynagrodzeń w drużynie Blaugrany, na co zapracował swoimi wynikami i zaangażowaniem od momentu przybycia do klubu, a zwłaszcza w aktualnym sezonie.
Negocjacje rozpoczęły się w marcu roku i przebiegły sprawnie, a obie strony wyraźnie chcą przedłużyć kontrakt. Sam zawodnik jasno określił swoje stanowisko jeszcze przed ostatnim el Clásico, gdy stanowczo odpowiedział na pytanie prowadzącego wywiad: "Co dalej?". "Moje przedłużenie umowy", odpowiedział z przekonaniem.
Chociaż otrzymał kuszące oferty z Arabii Saudyjskiej, Raphinha zawsze traktował priorytetowo sportowy projekt Barçy. Pomimo finansowej atrakcyjności innych wschodzących lig, Brazylijczyk uważa, że nie ma lepszego miejsca do rywalizacji na najwyższym poziomie niż Barcelona. Jego marzeniem jest odniesienie sukcesu jako Culé i udowodnił to, odrzucając milionowe oferty.
Raphinha przybył do Barçy po późnej eksplozji jako piłkarz. Wie, że Mistrzostwa Świata w 2026 roku będą kluczowym etapem w jego karierze i na razie jego intencją jest dotarcie do mundialu jako zawodnik Barçy, w pełni utożsamiając się z projektem sportowym. Po mundialu zobaczymy, bo w ciągu piłkarskiego roku wiele może się wydarzyć.
Raphinha dobrze czuje się w drużynie i ma coraz ważniejszą rolę. Chce kontynuować pisanie swojej historii w Dumie Katalonii.