Po uświadomieniu sobie, że w wieku 35 lat Wojciech Szczęsny może być dobrym bramkarzem awaryjnym, ale nie pierwszym wyborem w drużynie, która, jak pokazał ten sezon, aspiruje do wszystkiego, wielkim pytaniem, które Deco i Hansi Flick muszą rozwiązać w nadchodzących tygodniach, jest to, czy Marc-André ter Stegen nadal jest w stanie być punktem odniesienia w bramce jednej z najlepszych drużyn na świecie. A wątpliwości w klubie nie brakuje. Niemiec przeszedł trzy poważne operacje prawego kolana. Pierwszą, w sierpniu 2020 roku (78 dni przerwy), z rąk doktora Cugata. Drugą, w maju 2021 roku, przeprowadził dr Hakan Alfedson w Szwecji (103 dni przerwy). Ostatnia operacja zatrzymała go na ponad 200 dni po zerwaniu ścięgna rzepki w prawym kolanie przeciwko Villarrealowi. Oprócz tych trzech operacji, we Francji przeszedł operację pleców, aby rozwiązać problemy z kręgosłupem i był nieobecny przez kolejne 86 dni.
Portret-robot ter Stegena jako bramkarza pasuje do naturalnych warunków gry Barçy. Jego występy w bramce były jednak zbyt nieregularne w ostatnich latach, z większą liczbą upadków niż wzlotów i czarnymi europejskimi nocami, w których nie odgrywał roli cudownego bramkarza, jak inne gwiazdy Barçy, takie jak Valdés czy Zubizarreta. Kwestia jest delikatna, być może nawet niepoprawna politycznie, ponieważ ter Stegen jest kapitanem drużyny i od momentu przybycia cieszył się świetną reputacją, która stopniowo spadała, ponieważ jego występy nie dorównywały jednemu z najlepszych bramkarzy na świecie, a teraz daleko mu do występów dobrej garstki bramkarzy (Donarumma, Sommer, Courtois, Verbruggen...). Według specjalistycznej strony internetowej Transfermarkt, ter Stegen jest obecnie 41. bramkarzem pod względem wyceny, z zaledwie 15 milionami. Na czele listy znajdują się David Raya, Kobel i Diogo Costa.
Decyzja ma charakter strukturalny. Barça przedłużyła do czerwca 2028 roku kontrakt z dwoma bramkarzami ze szkółki, Kochenem i Yaakobishvilim. Zaoferowali również przedłużenie umowy Szczęsnemu, ale to nie jest sedno sprawy. Kluczem jest ter Stegen, który, nawiasem mówiąc, był kuszony przez Arabię Saudyjską w ostatnich miesiącach. Niemiec, który ma kontrakt do 2028 roku, planuje pozostać w Barcelonie, gdzie przebywał przez ostatnią dekadę. Jego ruchy zmierzają w tym kierunku i poinformował o tym osoby bliskie Joanowi Laporcie. Pytanie brzmi, jak zareagowałby, gdyby Barça spróbowała podpisać kontrakt z wielkim bramkarzem przyszłości (w ostatnim czasie wymieniano Joana Garcíę, Diogo Costę i Holendra Verbruggena). Jeśli jest jedna rzecz, którą ter Stegen źle znosił podczas swojej kariery, to brak minut gry, co niemal wywołało jego gniew w 2016 roku, kiedy zagroził Robertowi Fernándezowi i Bartomeu, że odejdzie do Manchesteru City, jeśli nie będzie starterem w La Lidze. Niedawno przyznał to sam ter Stegen. Priorytety w Barcelonie mogły się ponownie zmienić. Odkrycie Erica jako prawego obrońcy pod nieobecność Koundé nie sprawia już, że podpisanie kontraktu z bocznym defensorem jest tak pilne. Preferencje dotyczące wzmocnienia drużyny mogą pójść w kierunku lewego skrzydłowego... i bramkarza. Zobaczymy, jak rozwinie się ta sprawa.