Campions
FC Barcelona wygrała 0-2 na wyjeździe z Espanyolem w meczu 36. kolejki La Ligi.
Flick wystawił: Szczęsnego, Gerarda Martína, Christensena, Araujo, Erica Garcíę, Pedriego, de Jonga, Raphinhę, Daniego Olmo, Lamine Yamala oraz Lewandowskiego. Espanyol stwarzał zagrożenie z drugiej linii. Dobrą interwencją w starciu jeden na jednego z Puado popisał się Szczęsny. Barcelona popisała się dobrą akcją kolektywną, ale do piłki nie doszedł Lewandowski. Później kontrę rozpoczął Olmo, podał do Pedriego, a ten oddał piłkę Lamine Yamalowi, który jednak uderzył niecelnie.
W drugiej połowie za Gerarda Martína wszedł Balde. Dobrym dośrodkowaniem popisał się Eric, jednak piłki nie sięgnął Raphinha. O zmianę poprosił Araujo, a zastąpił go Cubarsí. Zaraz potem wspaniałą bramkę po zejściu do środka zdobył Lamine Yamal. 25 minut przed końcem za Lewandowskiego wszedł Fermín. Espanyol się nie poddawał, ale dobrze w bramce spisywał się Szczęsny. Flick wpuścił jeszcze Gaviego i Forta za Olmo oraz Christensena. Czerwoną kartkę za faul na Lamine Yamalu otrzymał Cabrera, ale mimo gry w osłabieniu gospodarze szukali bramki. W doliczonym czasie po podaniu Lamine Yamala Fermín uderzył z pierwszej piłki i zapewnił Barcelonie trzy punkty.
Barcelona pokonuje Espanyol i po zdobyciu Superpucharu Hiszpanii i Pucharu Króla zapewnia sobie 28. tytuł mistrza Hiszpanii. Po ospałej pierwszej połowie zespół wziął się do roboty po przerwie i znów mógł świętować tytuł na Cornellà el Prat. W piątek o 18 zespół będzie świętować zdobycie krajowego trypletu razem z kibicami, natomiast kolejny mecz rozegra w niedzielę o 19. Na Montjuïc zmierzy się z Villarrealem.
RCD Espanyol - FC Barcelona 0-2
53' - 0-1 - Lamine Yamal (a. D. Olmo)
90+5 - 0-2 - Fermín López (a. Lamine Yamal)