To było przesądzone. Po znakomitym sezonie, z bilansem trzech tytułów jako niekwestionowany starter i 34 bramkami i 25 asystami, Raphinha przedłużył kontrakt z Barçą. Klub oficjalnie poinformował wczoraj o przedłużeniu jego umowy o jeszcze jeden sezon, do 2028 roku.
Świetny sezon Brazylijczyka został nagrodzony. Raphinha i jego agent udali się do biur Camp Nou, aby przedłużyć kontrakt i podpisać nowy dokument, który stanowi, że jego umowa będzie obowiązywać zamiast do 2027 to do 2028 roku.
Negocjacje trwały od kilku tygodni, a umowa została przypieczętowana w obecności prezydenta Joana Laporty, wiceprezydenta Rafy Yuste, dyrektora sportowego Deco, a także profesjonalnego koordynatora piłki nożnej Bojana Krkicia. Zawodnikowi towarzyszyła partnerka i mały Gael.
Raphinha miał poważne oferty z innych klubów, cały czas je otrzymuje, ale odrzuca je po błyskotliwym sezonie, który może doprowadzić go nawet do Złotej Piłki. Barça kontynuuje ścieżkę przedłużania kontraktów trzonu drużyny, po tym jak na początku roku zrobiła to między innymi z Pedrim, Cubarsím, Íñigo Martínezem, Araujo i Gerardem Martínem.
W nadchodzących tygodniach odnowienia będą nadal na stole klubu. Do rozwiązania został m.in. przypadek Koundé, który również chce przedłużyć swój kontrakt.
Raphinha przybył do Barçy w lipcu 2022 roku z naambicją zostania lewym skrzydłowym zespołu. jak wyjaśnia klub. W swoim pierwszym sezonie, z numerem "22" na plecach, osiągnął swoje cele, zdobywając tytuł ligowy, strzelając 10 bramek i zapewniając 12 asyst. W kolejnym sezonie, 2023/24, utrzymał te liczby, zdobywając 10 bramek i 13 asyst we wszystkich rozgrywkach. Ale w sezonie 2024/25 napastnik eksplodował, podwajając swoje najlepsze liczby.