Hansi Flick i dyrektor sportowy FC Barcelony, Deco, uznają skład barcelońskiej drużyny za zamknięty, jeśli chodzi o nowe nabytki. Niemiecki trener jest zadowolony z pracy w okresie przedsezonowym, bardzo pozytywnie ocenia fakt, że mógł przeprowadzić przedsezonowe przygotowania z całym składem, a mecze przekonują go, że ma do dyspozycji potencjalną i zrównoważoną drużynę. „Mam podwojone wszystkie pozycji, a na niektórych mam nawet trzech graczy”, powiedział podczas konferencji prasowej w Seulu, wyraźnie nawiązując do faktu, że nie potrzeba więcej graczy, a wręcz przeciwnie.
Roony i Rashford uzupełniają skład napastników; Joan Garcia jest bramkarzem, na którym Barcelona może polegać i który ma przed sobą świetlaną przyszłość; Eric i Gerard Martín doskonale uzupełniają skład bocznych obrońców; Barça ma czterech środkowych obrońców, a do tego wszechstronność Erica, Koundé, a nawet Gerarda; natomiast nadmiar graczy jest w środku pola, na pozycjach „6”, „8” i „10”. Wszystko jest więc kompletne.
Jeśli zajdzie taka potrzeba, Flick może również skorzystać z pomocy rezerw, gdzie znajdują się kuzyni Toni i Guille Fernández, a także Jofre Torrents, Dro i być może Ronny Bardghji, wszyscy przebywający w Azji. Niemiec uważa to za wystarczające, zarówno pod względem ilości, jak i przede wszystkim jakości.