Andreas Christensen był główną postacią środowego treningu FC Barcelony. Duński obrońca, który nie pojawił się na ostatniej sesji treningowej, ponieważ obudził się z pewnym złym samopoczuciem i otrzymał od Flicka pozwolenie na pozostanie w domu, powrócił do normalnej pracy z grupą w Ciutat Esportiva Joan Gamper.
Środkowy obrońca, który rozegrał ostatnie 15 minut meczu z Levante na dobrym poziomie, zastępując Ronalda Araujo i tworząc trójkę obrońców wraz z Erikiem i Cubarsím, kończy kontrakt w 2026 roku, ale chce pracować, aby zdobyć minuty w jedenastce Flicka, który widzi w Christensenie ważnego gracza dla osi obrony po odejściu Íñigo Martíneza. Ponadto zawodnik został powołany do reprezentacji Danii po 14 miesiącach.
Drużyna powróciła do pracy po dwóch dniach przerwy. Trening przebiegł normalnie, a wszyscy piłkarze byli dostępni, z wyjątkiem Iñakiego Peñi, który przebywa w Elche, aby sfinalizować swoje wypożyczenie. Fermín, o którym we wtorek pojawiły się informacje łączące go z transferem do Chelsea, pracował normalnie wraz z resztą grupy.
Po treningu przygotowującym do trzeciej kolejki ligowej, piłkarze Barçy zaprezentowali się z najlepszej strony podczas sesji zdjęciowej UEFA. Wszystko to przed losowaniem fazy grupowej Ligi Mistrzów 2025/26, które odbędzie się w czwartek 28 sierpnia.
Zespół powróci do treningów jutro o godz. 9:30, aby kontynuować przygotowania do kolejnego meczu ligowego, zaplanowanego na niedzielę 31 sierpnia (21:30) na Vallecas przeciwko Rayo, które w poniedziałek przegrało na San Mamés z Athletikiem (1-0).