Pozyskanie "9" najwyższej klasy to jedna z operacji, które Barça musi rozważyć ze względu na sytuację Roberta Lewandowskiego, którego kontrakt wygasa latem przyszłego roku. W związku z tym, według źródeł Mundo Deportivo dział finansowy klubu uważa, że możliwe jest dokonanie niezbędnej inwestycji, aby przeprowadzić znaczący transfer. Pomimo sytuacji finansowej klubu zostanie opracowany plan znaczącej inwestycji, jeśli dyrektor sportowy uzna to za konieczne i przy spełnieniu szeregu warunków. Julián Álvarez jest preferowanym napastnikiem, ale istnieją inne opcje.
Pierwsze pytanie, na które należy odpowiedzieć, dotyczy sytuacji Lewandowskiego. Logika podpowiada, że prawdopodobnie odejdzie, choć nadal wykazuje się świetnymi umiejętnościami strzeleckimi. Jednak aby dokonać dużej inwestycji i aby zgadzały się liczby, odejście polskiego napastnika byłoby konieczne, ponieważ uwolniłoby 40 milionów euro z finansowego Fair Play. To byłaby przestrzeń, którą Barça mogłaby wykorzystać do pozyskania czołowego środkowego napastnika, biorąc pod uwagę wynagrodzenie i amortyzację w każdym sezonie.
Aby ten transfer był możliwy, konieczne byłyby dwa warunki: po pierwsze, powrót do zasady 1:1, aby 40 milionów euro uwolnione przez Lewandowskiego mogło zostać przeznaczone na nowego zawodnika. Według źródeł w Barcelonie, klub jest obecnie bliski osiągnięcia tej zasady, oczekując na spłatę jednej z rat za miejsca VIP, która jest zaplanowana na grudzień. Płatności w wysokości 100 milionów euro są realizowane zgodnie z planem. New Era wywiązuje się ze swoich zobowiązań, choć ma możliwość znalezienia innych inwestorów. Ugoda za lata 2024,25 nie obejmowała nadzwyczajnych 100 milionów euro dochodu z podpisanej umowy sprzedaży, a jedynie otrzymane 70 milionów euro. Do spłaty pozostało 30 milionów euro. Dzięki tej płatności klub będzie bardzo bliski osiągnięcia zasady 1:1.
Drugim niezbędnym warunkiem jest zaprojektowanie struktury finansowej, która umożliwi sfinansowanie transferu. Źródła klubowe wyjaśniły, że pomóc w tym może powrót na Spotiy Camp Nou.
Zawodnikiem, którego transfer jest najbardziej pożądany zarówno obecnie, jak i w przyszłości, jest Julián Álvarez (25 lat). Zapytany przez L’Equipe o Barcelonę, piłkarz Atlético pozostawił otwartą możliwość rozważenia swojej sytuacji „po zakończeniu sezonu”, chociaż przybycie nowego akcjonariusza klubu, Apollo, może skomplikować sprawę Barcelonie.
Wiedząc, że Haaland to nierealne marzenie (podpisał kontrakt z City do 2034 roku), na stole leżą inne opcje. Jedną z nich jest Harry Kane (32 lata), z klauzulą odstępnego wynoszącą 65 milionów euro, który jest również lubiany przez Flicka. Byłby to podobny wybór jak Lewandowski w 2022 roku. Brani pod uwagę są również Serhou Guirassy (Borussia Dortmund, 29 lat) i Victor Osimhen (Galatasaray, 26 lat), a Etta Eyong jest „tańszą” alternatywą.







