W ubiegłym tygodniu w meczu z L'Hospitalet Pep Guardiola wystawił jedenastkę składającą się z dziesięciu zawodników, którzy futbolowego rzemiosła uczyli się w La Masíi. Jedynym zawodnikiem z podstawowego składu, który pierwszych kroków w świecie futbolu nie stawiał w szkółce Barcelony był Pinto, który do klubu przybył w 2008 roku. Po ostatnim gwizdku arbitra z dumą można było powiedzieć, że w spotkaniu 1/16 finału Copa del Rey pomiędzy FC Barceloną a CE L'Hospitalet wystąpiło 13 wychowanków! Pep Guardiola w każdym meczu pokazuje, że stawia głównie na wychowanków. Za kadencji
Mistera zadebiutowało już 22 zawodników. Jednym z ostatnich, którzy "zostawili po sobie ślad" jest 20-letni skrzydłowy, Cristian Tello.
Być może to wszystko stało się przez niechęć Guardioli do gry dwoma pivotami czy jednym wysuniętym napastnikiem, jednak na świecie jest bardzo mało trenerów, którzy mają tak dobre oko do najlepszych cech zawodnika jak Guardiola. Miał rację z postawieniem na Pedro, a teraz z coraz częstszym wystawianiem do składu Isaaca Cuenki. Pep pokazał ostatnio, że wierzy również w jeszcze innych skrzydłowych, takich jak Deulofeu czy Tello.
Zwinnego, obunożnego Tello styl nie odróżnia od napastników, których już znamy. Ma szybkość i spryt - coś co mają zawodnicy street footballu, a do tego posiada nieprzeciętny instynkt strzelecki. W ubiegły czwartek zdobył dwie bramki dla pierwszego zespołu, jedną prawą i jedną lewą nogą. Mimo, że mógł dośrodkować, nie zrobił tego. Bez zatrzymywania się zwodził przeciwników i wykańczał akcje celnymi strzałami.
Urodzonego 20 lat temu w Sabadell Tello nie wypromowały media, ale jego talent i ciężka praca. Już w wieku 11 lat, grając dla CF Can Rull, Tello zainteresował swoją osobą skautów Barcelony. Klub podpisał z nim kontrakt, a sam zainteresowany został umieszczony w kategorii wiekowej
Barça Alevin i w 2003 został królem strzelców swojej dywizji. Później wydawało się, że zawodnik rozwija się coraz mniej i grając dla drużyny
Juvenil został wypożyczony do CF Damm. Kontrakt Cristiana skończył się po powrocie z wypożyczenia i Tello powędrował do zespołu rezerw miejscowego rywala, Espanyolu. Gdy drużyna rezerw Espanyolu spadła do Segunda B, Tello powrócił do Barçy i Luis Enrique przywrócił mu nadzieję, wierząc w niego bardziej niż w Cuenkę (23 mecze, 4 gole), który został wypożyczony najpierw do CF Damm, a później do Sabadell.
Po odejściu Luisa Enrique, Eusebio pełni funkcję szkoleniowca Barçy B i pod jego wodzą Tello rozwija się bardzo dobrze (13 meczów, 4 gole), jednak w tym sezonie prześladowany jest przez kontuzje.
"Ma wszystkie cechy, aby odnieść sukces," powiedział trener.
"Niewielu jest zawodników, którzy są tak bramkostrzelni jak on, i którzy potrafią budować akcje. W czwartek dowiedziałem się również, że umie dokonywać dobrych wyborów."
Tello odpowiedział, że to wszystko zawdzięcza Pepowi,
"Guardiola powiedział mi bym po prostu robił to co umiem i zapomniał o wszystkim innym."
Guardiola zabrał Tello na presezon w 2010, jednak kontuzje sprawiły, że dopiero niedawno zadebiutował w pierwszej drużynie. Teraz wydaje się, że zawodnik drużyny rezerw Barcelony odzyskał utraconą ziemię oraz wiemy, że niedawno przedłużył kontrakt, który obowiązywać będzie do 2013 roku, przez co z zagrożonego gatunku stał się jednym z niezagrożonych.