Obecny sezon z pewnością należy do jednego z najbardziej zwariowanych w ostatnich latach, jednak nie zmienia to faktu, iż Pedro Rodríguez odnalazł się w nim absolutnie fantastycznie. Hiszpan, po dwóch przeciętnych sezonach, w tym wraca do swojej najwyższej dyspozycji.
Jak do tej pory Pedro strzeli aż 12 goli w 21 meczach w La Liga, co daje mu bardzo przyzwoitą średnią 0,57 bramki na mecz. W osiągnięciu tej świetnej dyspozycji Hiszpanowi na pewno pomogły trzy czynniki - motywacja związana z przybyciem do klubu rywala do miejsca w ataku, Neymara; zbliżające się wielkimi krokami mistrzostwa świata i chęć załapania się do kadry Del Bosque; rotacje Taty Martino i kontuzje Leo czy Neymara.
Jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie rozgrywki, statystyki Hiszpana bynajmniej nie wyglądają gorzej. W 35 spotkaniach gracz z Wysp Kanaryjskich szesnastokrotnie pokonywał golkiperów rywali, czyli czynił to ze średnią 0,46 gola na mecz. Jest to jego najlepszy wynik w karierze - w sezonie 2009/2010 strzelił 23 bramki w 52 spotkaniach (0,44 gola na mecz), natomiast rok później zdobył 22 gole w 54 starciach (0,41 bramki na mecz). A przed nami do rozegrania pozostała jeszcze najważniejsza część sezonu, w której Hiszpan bynajmniej nie będzie chciał pogorszyć swoich statystyk.