Trener Manchesteru City, Manuel Pellegrini, udzielił wywiadu dziennikowi El Pais, z którego wycinki dotyczące Barçy publikujemy poniżej. Pełny wywiad znajdziecie tutaj: klik.
Wygrana z Barçą jest celem dla City?
Niewątpliwie wyzwaniem, ale nie celem. Moim celem jest wprowadzenie pewnego projektu, coś wykraczające poza jeden mecz. Wpojenie klubowi idei. (...)
City podąża Pana ścieżką?
Fantastycznie dogaduję się z Txikim i Ferranem Soriano, a także właścicielami klubu. Miałem to szczęście, że po moim odejściu z Málagi chciały mnie trzy wielkie kluby, jednak ja zdecydowałem się na City, ponieważ tam we mnie uwierzono. Nie chodzi o pieniądze. Rozmawiałem z Txikim o wszystkim. Powiedział mi, że nie chce drugiej Barçy czy kopii innego projektu. Pragnie City mającego swoją osobowość.
Możecie naśladować Barçę?
Teoretycznie w jakiś sposób tak, mamy podobne niektóre warianty, różne dziwactwa. Prawda jest taka, że nie gramy w ten sam sposób. Podobieństwo nasuwa się samo ze względu na grę. Idea jest podobna, to prawda.
Co dają wam podania?
Wymiana piłki jest powiązana z posiadaniem, z kontrolą nad meczem, zbliżaniem się do strzelenia gola. Bez piłki nie da się strzelić gola. Jasne, w teorii możesz je strzelić, ale to sytuacje ekstremalne. Podawanie piłki zwiększa twoją szansę na brak porażki, ponieważ człowiek ma ograniczone możliwości. Biegając za piłką piłkarz się męczy. To zostało już udowodnione. Swoją energię tracisz albo na budowanie akcji, albo na bronienie się. Wymiana piłki jest połączeniem atakowania i defensywy. (...)
Uważa Pan, że Barcelona mocno się zmieniła pod wodzą Taty?
On wykonuje świetną, fantastyczną pracę w klubie. Zawsze będzie porównywany do Barçy Guardioli, jednak od tego momentu minęły już prawie trzy lata. Wiele się zmieniło. Nie wydaje mi się, aby Barça była dziś słabsza niż wtedy. Jest inna, ma nowych zawodników. Kupili Alexisa, Neymara, wciąż mają Busquetsa, Xaviego, Iniestę, Pedro, Piqué... Pytają mnie, czy chciałbym kupić Messiego. Myślę sobie - kto by nie chciał?!
Zakupiłby Pan Busquetsa, gdyby mógł?
Ciężko jest grać w prosty sposób. On nauczył się podawać w trakcie odbierania piłki. Wszystko robi pod wpływem instynktu. A wokół niego są Iniesta, Xavi... Xavi, który od 10 lat nie wybrał złego kolegi z zespołu. No i Iniesta... (...)
Jak źle wygląda Messi, czy może jak dobrze wygląda dziś Messi?
Jest dwóch Messich. Jeden jest wspaniały, cudowny, Drugi jest tylko świetny. Mam nadzieję, że zobaczymy jego najgorszą wersję, czyli i tak bardzo dobrą. On nigdy się nie myli.