Jak donosi dziennik AS, asystent Tito Vilanovy, Jordi Roura, po zakończeniu sezonu przestanie pełnić funkcję jednego z asystentów. Hiszpan na początku pomagał Tacie Martino w aklimatyzacji, jednak teraz - gdy Argentyńczyk jest w Barcelonie już ponad pół roku - nie ma to większego sensu. Nie wiadomo jeszcze, czy Roura pozostanie w klubie na innej pozycji, czy też odejdzie, aby poszukać swojej szansy jako pierwszy trener któregoś z zespołów.
Nie wiadomo także, jak potoczy się przyszłość kolejnych asystentów Tito: Aureliego Altamiry i Rubiego, który dołączył do Barcelony tuż przed nawrotem choroby Vilanovy.