Ci, którzy dobrze go znają, mówią, że od dziecka zawsze powtarzał, że chciałby zostać prezydentem Barçy. Teraz m.in.biznesmeni i znani kibice Dumy Katalonii, zaniepokojeni obecną sytuacją klubu, uważają go za idealnego kandydata na prezydenta FC Barcelony. Nazywa się Joan Camprubí Montal i jest wnukiem byłego prezydenta Agustíego Montala Costy i prawnukiem Agustíego Montala Golobarta, który również kierował klubem w latach 1946-1952.
Według Sportu Joan Camprubí odbył kilka spotkań, na których omawiano sytuację finansową i społeczną klubu, otwierając pomysł przygotowania projektu na przyszłość. Żadna decyzja nie została podjęta, a ewentualny kandydat woli nie wypowiadać się publicznie, choć nie ukrywa możliwości realizacji pomysłu.
W spotkaniach uczestniczyły takie osobistości jak Toni Ruiz, dyrektor generalny Mango; Jordi Tomás, dyrektor generalny firmy Guinot Prunera zajmującej się nieruchomościami; Sam Judez, dyrektor zarządzający agencji reklamowej DDB; Carlos Galofré, dyrektor zarządzający AB Sagax España; oraz Jordi Plana, przedsiębiorca technologiczny i założyciel Beezy. Kilkakrotnie widziano go także ze znanym współpracownikiem Barçy, Evaristem Murtrą, byłym dyrektorem za czasów Joana Laporty i dobrym przyjacielem Pepa Guardioli. Oprócz tego doszło także do spotkań z Jordim Roche, byłym prezydentem Girony i Katalońskiej Federacji Piłkarskiej, oraz prawnikiem Joanem Rocą.
Na razie nic nie zostało postanowione, ale liczba Socios chętnych do wspierania Camprubíego Montala rośnie, jeśli ostatecznie zdecyduje się on na przejęcie władzy od pokolenia 2003, przekonany o możliwości utrzymania modelu własnościowego w rękach Socios, modernizacji systemu zarządzania klubem oraz jego modelu ekonomicznego. Ta grupa barcelonistów jest świadoma, że do wyborów pozostało jeszcze dwa i pół roku, ale chce pracować nad nowym, przekrojowym projektem z Socios, którzy są liderami w różnych sektorach zawodowych. Większość Socios skupionych wokół Camprubíego ma od 35 do 50 lat, ale jedynym warunkiem uczestnictwa w tym możliwym projekcie kandydowania jest niezależność od jakiejkolwiek partii politycznej lub grupy redakcyjnej i wypłacalność ekonomiczna.
Joan Camprubí Montal ma obecnie 36 lat, tyle samo co jego dziadek, Agustí Montal, kiedy został prezydentem. Przez ostatnie dwa lata był dyrektorem zarządzającym i członkiem Boston Consulting Group, międzynarodowej firmy doradztwa strategicznego, do której dołączył 13 lat temu. Joan Camprubí jest inżynierem telekomunikacji i posiada dyplom z elektrotechniki przemysłowej uzyskany w Illinois Institute of Technology w Chicago, a także szkolenia w IESE i Babson College. Jest także członkiem rady doradczej i konsultacyjnej Foment del Treball.
Ewentualna kandydatura Camprubíego jest symptomem, że FC Barcelona żyje i że nowe pokolenia Culés nadal są tak samo zainteresowane przyszłością klubu.