Jordi Masip coraz powazniej puka do drzwi pierwszego zespołu. Dzięki swojemu fantastycznemu sezonowi w barwach Barçy B, 'transferowi' za darmo oraz faktowi, że jego przeniesienie z rezerw w żadnym stopniu nie zależy od kary FIFA, trenerzy Barcelony widzą w młodym Hiszpanie następcę José Pinto, który niemal na pewno pożegna się z katalońskim klubem, a miejsce Valdésa ma pokryć Marc-André Ter Stegen.
Według trenera rezerw, Eusebio, Masip "jest w najlepszym momencie swojej kariery". Trener bramkarzy w Barçy B, Carles Busquets, powiedział o nim, że "jest perfekcyjny technicznie" i chętnie widziałby go w roli 1. bramkarza po odejściu Valdésa. Sam piłkarz póki co nie przykłada jednak większej wagi do tych stwierdzeń. "Gra w pierwszym zespole byłaby spełnieniem marzeń, ale to nie ja o tym decyduję. Póki co skupiam się na sezonie z Barçą B. Staram się myśleć o tej możliwości jak najmniej. Pożyjemy, zobaczymy".
Masip gra w Barcelonie od piętnastu lat. Rozpoczął swoją karierę w Barcelonie od gry w drużynie Cadete, aby z czasem dostać się do Barçy B, gdzie występuje już od czterech sezonów. Przy zawieszeniu Victora Valdésa Tito powoływał go do pierwszego zespołu, jednak Masip nie rozegrał wówczas ani minuty. Hiszpan nie jest najwyższym golkiperem (180 centymetrów wzrostu), jednak wyróżnia się refleksem, intuicją czy szybkością; dobrze gra także nogami.