Już jutro o 22. Tak, jeszcze tylko trochę ponad 24 godziny i w końcu - po czterech latach przerwy - znowu będziemy mogli rozkoszować się meczami największej piłkarskiej imprezy świata. Jaki będzie jej przebieg? Kto wróci do domu ze złotym medalem, a kto odpadnie w półfinałach? Która z drużyn zajdzie niespodziewanie wysoko, a która skompromituje się na oczach całego świata - i to mimo wiązanych z nią nadziei? Czy zawodnik turnieju zdobędzie także koronę króla strzelców? Postanowiliśmy zapytać o to naszych redaktorów. Miłej lektury.
Kurtka
Zwycięzca: Argentyna
A przynajmniej bardzo bym sobie tego życzył. Szczerze mówiąc nie mam faworyta, jednak to właśnie zwycięstwo Albicelestes ucieszyłoby mnie najbardziej. Zawsze było mi najbliżej do Argentyńczyków, no i oczywiście gra tam Messi, a (choć nie znoszę tego sformułowania, zwłaszcza w odniesieniu do piłki) jemu się to po prostu należy - na pohybel hejterom!
Półfinaliści: Niemcy, Brazylia, Hiszpania, Argentyna
Czyli bez niespodzianek. Cztery na ten moment zdecydowanie najsilniejsze drużyny, także według bukmacherów. Dziwić mogą dość niskie kursy na Hiszpanię (7.5 przy 5.0 na Brazylię), skoro drużyna Del Bosque ma absolutnie wszystko, żeby sięgnąć po trofeum. Nawet największe mankamenty tej drużyny z poprzednich turniejów, czyli brak napastnika i Arbeloa kłopoty na prawej obronie zostały naprawione wyjątkowo dobrze. W końcu nikt chyba nie poddaje w wątpliwość klasy Juanfrana czy Diego Costy.
Król strzelców i Najlepszy Piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner): Leo Messi
Oczywiście, że Messi. O ile Argentyna nie odpadnie przedwcześnie (a nie powinna), to nie widzę innej możliwości niż zwycięstwo Atomowej Pchły. Co prawda ostatnio bez formy, jednak nikt nie ma chyba wątpliwości, że na mundialu motywacji argentyńskiej “dziesiątce” nie zabraknie. No i śmieszna wręcz grupa z Iranem, Nigerią oraz Bośnią i Hercegowiną powinna pomóc Leo w nastrzelaniu sobie bramek .
Największe rozczarowanie: Portugalia lub Belgia
Jeśli Portugalia wyjdzie z grupy z drugiego miejsca (za Niemcami), a Belgia swoją grupę (z Rosją, Algierią i Japonią) wygra, to obie drużyny spotkają się już w pierwszym meczu fazy pucharowej. Z jednej strony Cristiano Ronaldo, a z drugiej team obwołany “czarnym koniem mundialu” już jakieś półtora roku temu. Ktoś będzie musiał odpaść, obstawiam Portugalię.
Czarny koń: Chorwacja
Wszyscy mówią o drużynie Thibauta Courtois (kiedyś napiszę to nazwisko bez sprawdzania w wikipedii) i Vincenta Kompany’ego, jednak mnie kusi Chorwacja z Luką Modrićem i Ivanem Rakitićem w środku pola. Szkoda, że losowanie nie było dla nich bardziej korzystne, bo będą musieli się zmierzyć najpierw z Brazylią i Meksykiem, a tuż po opuszczeniu grupy - z Holandią, Chile lub Hiszpanią. Jednak może im się udać, w końcu futbol bywa nieprzewidywalny i właśnie za to go kochamy.
Gwzd
Zwycięzca: Brazylia
Canarinhos nie są może murowanym faworytem, ale z pewnością jest to drużyna, która ma największe szanse na zdobycie mistrzostwa. Rewelacyjna obrona, a w ataku pierwsze skrzypce gra Neymar, uchodzący w Kraju Kawy za narodowy skarb. Gospodarzom ściany zawsze sprzyjały i wątpię, aby tym razem było inaczej. Presja wywalczenia złota jest zbyt duża i Brazylijczycy nie cofną się przed niczym, aby zdobyć upragniony puchar. Kroczek za A Seleção stawiam na równi Argentynę z Hiszpanią. Zwycięstwo innej ekipy spoza ww. trójki uznam za dużą niespodziankę. Lecz kto typował do złota np. Włochów w 2006 roku? Sercem jestem za Messim, aby mundialowym złotem zamknął usta ostatnim krytykom jego osiągnięć jako piłkarza. Mina Pelé byłaby bezcenna.
Półfinaliści: Brazylia, Hiszpania, Argentyna, Niemcy
Trójka faworytów do tytułu to murowani półfinaliści. Brak Brazylii lub Hiszpanii w 1/2 będzie szokiem, o ile gospodarzom lub La Furia Roja nie powinie się noga i nie spotkają się już w 1/8 finału. Z kolei Argentyna ma zbyt prostą drabinkę, aby odpaść wcześniej. De facto pierwszy sprawdzian czeka na nich dopiero w ćwierćfinale. Niemcy wystąpią bez kilku ważnych piłkarzy, ale wątpię, aby szyki pokrzyżowała im Francja bez Riberiego, bądź też Włosi. Jedynie wyjście Urugwaju z pierwszego miejsca w grupie D może nieco namieszać w turniejowej drabince.
Król strzelców: Neymar
To ma być turniej Brazylii, to ma być turniej Neymara. W reprezentacji strzela regularnie i wątpię, aby już po fazie grupowej nie miał kilku bramek na koncie. Ewentualni kontrkandydaci: Messi i Suarez.
Najlepszy Piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner): Neymar
Nie ulega wątpliwości, że przy dobrej dyspozycji i zdobyciu tytułu to właśnie on zostanie okrzyknięty ojcem triumfu. Naturalnie, w przypadku porażki, również i Neymar może najmocniej oberwać po głowie i stać się głównym obiektem krytyki. Obstawiając zwycięstwo Brazylii w całym turnieju nie mogę wybrać żadnego innego piłkarza do tej nagrody.
Największe rozczarowanie: Holandia
Holendrzy będą mieli potężne problemy z wyjściem z grupy. Awans Hiszpanów nie podlega dyskusji, a Chilijczykom pomoże fakt gry na własnym kontynencie, stosunkowo blisko domu. Oranje brakuje doświadczonych graczy w defensywie, przez co będą mieli ciężki orzech do zgryzienia. Inną drużyną, której rokuję totalną klapę na Mundialu są Anglicy, ale wg mnie ich blamaż nie będzie żadnym zaskoczeniem, więc trudno tu mówić o rozczarowaniu. Parafrazując Janowicza, nie mam wobec nich żadnych oczekiwań. Football is coming home - very fast.
Rewelacja turnieju: Kolumbia
Ciężko wybrać czarnego konia, który przecież ujawnia się z formą i osiąganymi wynikami dopiero podczas turnieju. Jednakże pomimo braku Falcao Kolumbijczycy zaprezentują się i tak nieźle (1/4 finału), to nie jest drużyna bazująca na jednym piłkarzu, ich reprezentantów można spotkać w naprawdę silnych klubach w Europie. Poza nimi niespodziankę mogą sprawić Urugwajczycy i Belgowie. Lecz w ich przypadku ciężko będzie mówić o rewelacji - pierwsi chcą powtórzyć półfinał sprzed czterech lat, a drudzy są naszpikowani gwiazdami z najwyższej półki. Curtois, Kompany, Hazard, Lukaku... Nie brakuje im niesamowicie silnego ogniwa w żadnej formacji. Jedyny minus to brak doświadczenia, które na poziomie reprezentacyjnym dopiero muszą zdobywać. Apogeum formy obecnej generacji powinno przyjść na wielkim turnieju w przeciągu 2-6 lat.
Jokero
Zwycięzca: Argentyna
Myślę, że tego oczekuje każdy fan Messiego. Od lat mówi się o braku sukcesów Leo w reprezentacji, zdobycie Mistrzostwa Świata uzupełniłoby gablotkę z pucharami tego wielkiego piłkarza i zamknęło usta krytykom. Nie jest to jednak tylko pobożne życzenie, Argentyńczycy mają bardzo silny zespół i wielkie indywidualności - jak nie teraz to kiedy?
Półfinaliści: Brazylia, Argentyna, Hiszpania i Włochy.
Argentyna jako mój faworyt, Brazylia, która dysponuje bardzo dobrze przygotowanym zespołem i wielkimi piłkarzami. Ponadto, canarinhos nie mogą sobie pozwolić na odpadnięcie we wcześniejszej fazie rozgrywek grając na swoim terenie. Hiszpania, która zdaniem wielu wygrała już zbyt wiele… bzdura. La Furia Roja ponownie dysponują świetną, odświeżoną kadrą i będą się liczyć w walce o triumf. Ostatnim półfinalistą będą Włosi, drużyna, która zawsze i wszędzie wykazuje się dużą ambicją, zgraniem i solidnością. Mają też jedną wielką indywidualność - moim zdaniem Super Mario kolejny raz może pociągnąć Italię do sukcesu.
Król strzelców: Messi
To oczywiste - jeśli Argentyna ma zwyciężyć, właśnie on musi poprowadzić ich do triumfu swoją zabójczą skutecznością.
Najlepszy piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner) : Messi
Mundial w Brazylii to być może ostatnie Mistrzostwa Świata, na których Leo będzie mógł pokazać pełnię swoich umiejętności. Argentyna zwycięża, Messi zostaje królem strzelców… nie ma innej możliwości. Wierzę, że to będzie Mundial Leo Messiego.
Największe rozczarowanie: Niemcy
Myślę, że nasi zachodni sąsiedzi są zbyt pewni siebie, a w ich zespole zabraknie największej gwiazdy – Marco Reusa. Być może kieruję się swoimi sympatiami, jednak czuję, że Niemcy po prostu zawiodą.
Czarny koń: Belgia.
Belgia to absolutna rewelacja kilku ostatnich miesięcy - są świetnie zgrani i dysponują wielkimi nazwiskami. Trudno dopatrzeć się słabych punktów w tym zespole: niesamowity Courtois, genialny Hazard… przyglądałem się nieco grze Belgów i naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem.
Falki
Zwycięzca: Argentyna
Głęboko wierzę w piłkarskie zmartwychwstanie Leo Messiego, a co za tym idzie - niesamowity wręcz boost dla całej drużyny. W fenomenalnej formie znajduje się Di Maria, którego nowa pozycja w Realu może zostać dobrze wykorzystana przez selekcjonera (Sabablabla). Braki w obronie mogą przykryć motywacją piłkarzy środkowej formacji, a Mascherano grający na DMie powinien w miarę sprawnie regulować środek pola. Inteligentny pressing ze strony pomocników i napastników - rzecz jasna z wyłączeniem Messiego - powinien spokojnie wystarczyć do półfinałów, bo Argentyna ma do nich w zasadzie autostradę. Późniejsze etapy to już siła woli, determinacja i wielkość poszczególnych piłkarzy. Zmotywowani jak nigdy Albicelectes będą niesamowicie groźni.
Półfinaliści: Brazylia, Argentyna, Niemcy, Chile
Co do półfinalistów, to zawsze turniejowi Niemcy oraz gospodarze powinni bez problemu zameldować się w wielkiej czwórce, a czarnego konia Mundialu upatruje we wściekle wybieganych i zadziornych Chilijczykach prowadzonych przez Alexisa, który od początku 2013 roku wygląda z dnia na dzień co raz lepiej i głęboko wierzę, że ten trend zostanie przez niego utrzymany także w trakcie turnieju. Największe gwiazdy w postaci Alexisa i Vidala to nie tylko fantastyczni piłkarze, ale też niezmordowani pracusie. Właśnie praca i determinacja powinny dać im miejsce w wielkiej czwórce kosztem sytych do bólu Hiszpanów. Aha, zaznaczam, że nie znam drabinki i szczerze mówiąc, mam ją w dupie. To po prostu cztery drużyny, które moim zdaniem mogą zajść najdalej.
Król strzelców: Messi
Największe rozczarowanie: Belgia
Z punktu widzenia nazwisk Belgowie wyglądają na potwornie mocnych, ale doświadczenia w tej ekipie nie ma za grosz, więc na dwoje babka wróżyła. Sensacja albo klapa. Stawiam bardziej na klapę.
Czarny Koń: Chile
Yoda
Zwycięzca: Argentyna
Argentyna jest naturalnym faworytem ze względu na posiadanie w swoich szeregach najlepszego piłkarza wszechświata. Sporym mankamentem może okazać się słaby bramkarz i braki w środku pola, wydaje mi się jednak, że determinacja i klimat Ameryki Południowej przeważą szalę zwycięstwa na ich korzyść.
Półfinaliści: Brazylia, Chile, Francja, Argentyna
W półfinale naturalnie znajdzie się faworyzowana Brazylia. Do tego wydaje mi się, że daleko zajdzie Francja, a czarnym koniem mistrzostw okaże się Chile. Alexis, Vidal, Isla to mocne argumenty na potwierdzenie tej tezy.
Król strzelców i Najlepszy piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner):
Królem strzelców zostanie napastnik któregoś z największych faworytów - Neymar lub Messi. Postawiłem na Messiego, bo ten chłopak jest głodny i złakniony zwycięstw - to mogą być jego mistrzostwa.
Największe rozczarowanie: Holandia
Na rozczarowanie typuję drużynę Oranje. Nie mają takich argumentów jak cztery lata temu - starsi już nie grają jak kiedyś, młodsi jeszcze nie grają jak powinni. Moim zdaniem skompromitują się na tych mistrzostwach i nie wyjdą nawet z grupy. Drugim rozczarowaniem może okazać się Belgia, typowana przez wielu na czarnego konia. Ale to młody zespół, ma czas na okrzepnięcie.
Czarny koń: Chile
Na rewelację turnieju, jak już wcześniej wspomniałem, typuję drużynę La Roja. Moim zdaniem Alexis pokaże, jak bardzo mylą się wszyscy przeciwnicy jego pozostania w Barcelonie.
adek5792
Zwycięzca: Brazylia
Mimo że z całego serca będę kibicował Argentynie Leo Messiego, postawię jednak na gospodarzy turnieju - Brazylię. Canarinhos mają absolutnie wszystko, by wygrać ten tytuł po raz szósty w historii. Przede wszystkim, co kluczowe na tego typu turniejach, posiadają bardzo dobrą defensywę z Thiago Silvą na czele, dodatkowo wspieraną dobrze zorganizowaną parę defensywnych pomocników. To wszystko pozwala na wiele swobody w ataku, co z łatwością powinni wykorzystać stanowiący o sile ofensywy Neymar, Oscar, Hulk i Fred. Warto podkreślić, że Luiz Felipe Scolari to stary turniejowy wyjadacz, który doskonale wie jak sięgać po tryumfy z reprezentacją. Wystarczy chyba przypomnieć Mistrzostwo Świata z Brazylią czy wicemistrzostwo Europy z Portugalią. Nie zapomnijmy także, że gospodarzom lubią pomagać ściany: w trudnych momentach specyficzny klimat oraz żywiołowi kibice mogą przesądzić o zwycięstwie Brazylijczyków.
Półfinaliści: Argentyna, Hiszpania, Niemcy i Brazylia
Typuję raczej bez niespodzianek. Drabinka turnieju ułożyła się tak, że prawdopodobnie Argentyna, Hiszpania, Niemcy i Brazylia spotkają się dopiero na etapie półfinałów. Brazylię omawiałem już wcześniej, skupię się więc na pozostałych zespołach. O Argentynie można powiedzieć: jak nie teraz to kiedy? Mają absolutnie fenomenalny atak. Nazwiska takie jak Higuain, Aguero czy Di Maria robią wrażenie na bezwzględnie każdym, a przecież nie wspomniałem jeszcze o najbardziej zmotywowanym w karierze, najlepszym graczu w historii - Leo Messim. Co prawda obrona nie wygląda już tak imponująco, ale nie jest też tragicznie. Garay czy Zabaleta zaliczyli przecież bardzo dobre sezony, a wspierani przez Mascherano i Gago, dobrze ułożeni taktycznie, mogą stworzyć solidną formację defensywną . Argentyna miała też szczęście w losowaniu: najpierw stosunkowo łatwa grupa, a potem sprzyjająca drabinka pucharowa, dzięki której ekipa Alejandro Sabelli nie powinna trafić na niewygodnych rywali przynajmniej do etapu ćwierćfinałowego. Hiszpania, moim zdaniem, nie będzie w stanie obronić mistrzostwa zdobytego w RPA, ale ich pewność siebie, zgranie i doświadczenie powinno zaprocentować na tym turnieju, co pozwoli im zajść do strefy medalowej mimo pewnych symptomów zbliżającego się końca złotej ery La Furia Roja. Niemcy to dla mnie największy znak zapytania w tym gronie- liczne kontuzje bardzo ważnych graczy w trakcie sezonu, a także uraz tuż przed Mundialem kluczowego Marco Reusa, bardzo osłabiły reprezentację naszych zachodnich sąsiadów, jednak ta drużyna nadal posiada wiele jakości, a w najważniejszych momentach powinni pokazać, na co ich stać.
Król strzelców i Najlepszy piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner): Leo Messi
Obie te nagrody powinny trafić w ręce jednej osoby - Leo Messiego. Argentyńczyk zaliczył słabszy, jak na siebie, sezon klubowy, lecz gorąco wierzę w to, że na turnieju ponownie ujrzymy Leo w jego najlepszej wersji. Mobilizacja Messiego jest z pewnością wyjątkowa - Mistrzostwo Świata to trofeum, którego nie ma jeszcze w swojej kolekcji, a mecze sparingowe Albicelestes wskazują na dobrą formę reprezentacyjną Atomowej Pchły. Argentyna powinna zajść daleko, co jest dodatkowym czynnikiem przemawiającym na korzyść Leo w kontekście nagrody gracza turnieju, a słabsi rywale w grupie powinni ułatwić mu zdobycie tytułu króla strzelców.
Największe rozczarowanie: Anglia
W tej kategorii miałem spory dylemat, kogo wybrać. Ostatecznie postawiłem na Anglików - co prawda ich kadra wygląda lepiej niż choćby na Euro 2012, jednak wyspiarze trafili do niewygodnej dla siebie grupy z Włochami i Urugwajem, mogą więc pożegnać się z turniejem już nawet po trzech meczach, rujnując tym samym sny Brytyjczyków o zdobyciu medalu.
Rewelacja turnieju: Urugwaj
Moim zdaniem pojawi się kilka interesujących drużyn, które wyjdą ze swoich grup i będą w stanie postraszyć każdego rywala, jednak finałowa walka toczyć się będzie między faworytami. Wśród drużyn, które mam na myśli, wymieniłbym: Chile, Urugwaj, Belgię, Chorwację i Szwajcarię. Uważam jednak, że tylko dwa pierwsze z powyższych zespołów mogą poważniej zagrozić bardziej renomowanym przeciwnikom w fazie play-off. Gdybym miał obstawiać jedną drużynę, postawiłbym na Urugwaj ze względu na łatwiejszą drogę po wyjściu z grupy. Chile w fazie pucharowej prawdopodobnie od razu trafi na Brazylię, co może przekreślić ich dalszy udział w turnieju.
argielover
Zwycięzca: Argentyna
Przyszedł już czas na tryumf Argentyny na wielkim turnieju. Łatwa grupa, korzystna drabinka, gwiazdy w formie. Przy takim potencjale ofensywnym, nawet odstająca od ataku formacja obrony nie popsuje Argentyńczykom ich marszu po Puchar Świata. Będą oni po prostu strzelać jedną bramkę więcej niż przeciwnik.
Półfinaliści: Brazylia, Argentyna, Niemcy, Hiszpania
Bez zaskoczeń. Cztery najlepsze drużyny według bukmacherów i ekspertów. Gdyby Ribery był zdrowy, pokusiłbym się o wytypowanie zwycięstwa Francji nad Niemcami w ćwierćfinale, a tak, przy jego kontuzji, typuję wyżej wymienioną czwórkę.
Król strzelców: Sergio Agüero
Kun wykorzysta podania Messiego i Di Marii oraz łatwych rywali w grupie. Ustawi się w wyścigu po króla strzelców strzelając hattrick przeciwko Iranowi
Najlepszy piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner): Leo Messi
La Pulga poprowadzi Argentynę do końcowego tryumfu i wywoła ekstazę w swoim kraju.
Największe rozczarowanie (zespół): Chile
Sporo osób liczy, że Chile wyjdzie z grupy i pokrzyżuje szyki Holandii, ja jednak jestem innego zdania. Zawiodą na tym Mundialu, przegrywając zarówno z Hiszpanią i Holandią i ledwo wygrają z Australią.
Rewelacja turnieju: Kolumbia
Kolumbijczycy wygrają swoją grupę i pokonają w 1/8 drugą drużynę z grupy D, przez co awansują do ćwierćfinału i będą rewelacją tego Mundialu. Nie przeszkodzi im w tym nawet brak Radamela Falcao.
ronaldinho92
Zwycięzca: Argentyna
To dla Leo Messiego ostatnia szansa na umieszczenie ostatniego klejnotu w koronie najlepszego piłkarza w historii tego sportu. Ma wokół siebie świetnych partnerów w ataku i jeśli zagra na swoim boskim poziomie, to Argentyńczycy są w stanie pokonać absolutnie każdego.
Półfinaliści: Brazylia, Argentyna, Niemcy, Hiszpania
Zastanawiałem się mocno nad ekipą Hiszpanii, ponieważ prawdopodobnie czeka ich trudny bój z niewygodną Chorwacją. Wiele zależeć będzie od stylu gry jaki prezentować będzie zespół wzmocniony Diego Costą. Półfinały tym razem będą jednak bez niespodzianek, żadna z ekip nie powinna być w stanie przeciwstawić się sile Niemców, fantazji Argentyny, czy, niesionym dopingiem, Brazylijczykom.
Król strzelców: Luis Suárez
Urugwajczycy mają w grupie Kostarykę, na której można nabić sporo punktów w klasyfikacji. W 1/8 prawdopodobnie przyjdzie im zmierzyć się ze słabszym rywalem, a pozostali w grupie, czyli Włosi i Anglicy, grają głęboką i niezbyt zwrotną obroną. Ponadto Luis jest w genialnej dyspozycji i powinien ponieść zespół co najmniej do ćwierćfinału.
Najlepszy piłkarz MŚ (FIFA Golden Ball Winner): Leo Messi
Kapitan i najlepszy zawodnik ekipy mistrzów globu - chyba wszyscy życzymy sobie, by z takim mianem Leo wrócił do Ciutat Esportiva. Będzie na tym turnieju nabuzowany, niczym Janusz Korwin-Mikke widzący lewicowca, więc nikt nie powinien stanąć mu na drodze do tego tytułu.
Największe rozczarowanie (zespół): Portugalia
Czy szaman spełni swoje modły, czy też nie - uciśniony naród portugalski pozostanie tylko najlepszą drużyną baraży i nie ugra nic wielkiego na tym turnieju. W środku pola mają wielki lej po bombie, w który ochoczo wejdzie każdy zespół i zdominuje ekipę Paulo Bento.
Rewelacja turnieju: Chorwacja
Chorwaci mogą być zespołem, który zaprezentuje jedną z piękniejszych wersji piłki nożnej na brazylijskim Mundialu. Środek pola obsadzony genialną trójką Kovacić - Modrić - Rakitić, znajdującą się w dobrej formie może stawić mocny opór i Brazylijczykom i Hiszpanom. Ich mecze będą na pewno efektowne, a efektywność zależeć będzie od detali.
Zgadzacie się z nami, czy też przewidujecie, że wydarzenia w Brazylii potoczą się zupełnie inaczej? Zachęcamy do wpisywania w komentarzach swoich typów i - naturalnie - dyskutowania na ich temat. Więcej o mundialu na blaugrana.pl - już niedługo.