W wywiadzie dla programu 'El Partido de las 12' w hiszpańskiej rozgłośni radiowej Cadena COPE, Cesc Fàbregas wyjaśnił szczegóły opuszczenia Barcelony i zaznaczył, że odejście to była jego własna decyzja.
„Poprosiłem klub aby znalazł sposób, bym mógł stąd odejść. Prezydent próbował powstrzymać transfer, jednak podjąłem już decyzję.” - powiedział.
,,Rozmawiałem z Andonim Zubizarretą i prezydentem Bartomeu i powiedziałem im, że chcę opuścić klub. Szczerze mówiąc wszystko poszło bardzo sprawnie. Nie odchodzę z jednego, konkretnego powodu, jest wiele różnych czynników, w tym także moich błędów. To był dla mnie niesamowity etap w życiu. Zdobyliśmy przez trzy lata sześć trofeów, grałem razem z przyjaciółmi, przeżyłem wspaniałe chwile na Camp Nou. ''
Zapytany jak podsumuje swoje występy w barwach Barçy powiedział: ,,niech każdy zobaczy statystyki i sam wyciągnie wnioski. Przyszedłem tutaj by być decydującym graczem, strzelać bramki, zaliczać asysty i robiłem to. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że były również takie mecze, w których tak nie było. Jednakże jestem zadowolony, codzienne życie z kolegami i przyjaciółmi to była ogromna przyjemność.''
,,Jeśli nie uważałbym, że będę szczęśliwy w Chelsea to nigdy nie podjąłbym tej decyzji. Przede wszystkim chcę być szczęśliwy zarówno zawodowo jak i osobiście. Patrząc z czysto profesjonalnej strony, Chelsea posiada grupę młodych i utalentowanych piłkarzy, jestem podekscytowany, że będę tam grał. Z osobistego punktu widzenia nie mam żadnych wątpliwości, mieszkałem w Londynie przez 8 lat, mam tam przyjaciół, rodzinę, a od Barcelony to tylko półtorej godziny drogi.''
,,Messi powiedział mi, bym był szczęśliwy gdziekolwiek będę. Ludzie często opowiadają o nim kłamstwa. Leo jest bardzo dobrym człowiekiem i chce jak najlepiej dla tego klubu. ''