Spośród licznych klubów, które interesowały się Luisem, on wybrał Barcelonę, między innymi dlatego, że tutaj czuje się jak w domu. Grając jeszcze w Ajaxie czy Liverpoolu często przyjeżdżał do Castelldefels (miasteczko położone w prowincji Barcelony - przyp. red.) gdzie mieszka rodzina jego narzeczonej Sofii.
Teraz, kiedy kontrakt z Barceloną stał się rzeczywistością, nadeszła pora aby się osiedlić. Miejsce zamieszkania Luisa nie jest jeszcze znane, ale właśnie teraz piłkarz gromadzi wszystko, co potrzebne aby zamienić mieszkanie w ognisko domowe. I właśnie dlatego urugwajski napastnik w towarzystwie Sofii i ich córki Delfiny, spędza popołudnie w El Corte Ingles kupując prześcieradła, zastawę stołową, a nawet ramki na zdjęcia.
Z chęcią przyjął prośby o zdjęcia, autografy i pozdrowienia od klientów, którzy go rozpoznali.