• 224
UD Almería
1 : 2
FC Barcelona
La Liga   Mediterráneo - 16:00 08-11-2014
Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Analiza Taktyczna meczu

Po raz kolejny Barcelona odniosła zwycięstwo, jednakże nie po raz pierwszy nie przyszło jej to łatwo.  Drugi raz w ciągu czterech dni drużyna zrehabilitowała się w drugiej połowie po katastrofalnej pierwszej odsłonie. Stało się to dzięki determinacji w momentach, w których inne drużyny mogłyby się poddać. Przez długi czas wyglądało na to, że Barça nie zdoła strzelić bramki. Leo Messi dwukrotnie, a także Luis Suarez trafiali w poprzeczkę, podczas gdy środkowa linia zmagała się nie tylko z dobrze zorganizowanym rywalem, ale także z samą sobą. Jednakże zawodnicy walczyli do końca i zostali za to nagrodzeni.

Luis Enrique wprowadził kilka zmian do swojej wyjściowej jedenastki. Tabloidy zwrócą na pewno uwagę na pozostawienie po raz kolejny na ławce Gerarda Piqué. Względem środowej potyczki z Ajaksem, Claudio Bravo zastąpił w bramce Marca-André ter Stegena, Adriano pojawił się w miejsce Daniego Alvesa na prawej stronie defensywy, tym razem Rafinha był partnerem Ivana Rakiticia w środku pola, a w ataku w miejsce Neymara i Suáreza zostali desygnowani do gry Munir i Pedro.             

Almería zaczęła bardzo defensywnie, oddała posiadanie, a piłkarze ustawili się za linią piłki w zwartej i wąskiej formacji 4-3-3. Istotne było to, że linia obronna grała wysoko, a mało miejsca w środkowej linii zmuszało piłkarzy Barcelony do poszukiwania wolnych przestrzeni w bocznych sektorach boiska. Przejścia do ofensywy gospodarze opierali na długich podaniach defensorów w strefy między formacjami Barçy. Największe problemy Bartrze i Mascherano sprawiał Thievy Bifouma ze względu na swoje atuty motoryczne. 

Powtarzającym się schematem w pierwszej połowie była próba przedarcia się w pobliże pola karnego rywala przez Barçę wskutek kombinacji na skrzydłach. Rakitić z Munirem pracowali blisko Adriano, a Rafinha z Pedro to samo czynili z Albą na przeciwległej stronie. Tak jak widzieliśmy to już w kilku spotkaniach w tym sezonie, nieuchronnie prowadzi to do frustracji i izolacji Leo Messiego, ponieważ skrzydłowi tracą piłki poprzez bezcelowe wrzutki zazwyczaj wprost w rękawice bramkarza oponenta. 

Dziwne okazało się to, że pressing stosowany przez zawodników Barcelony w początkowych fragmentach bardziej odsłaniał i narażał linię defensywną niż spełniał jeden ze swoich nadrzędnych celów, czyli jej ochronę. Wykonano dużo pracy w odbiorze piłki na połowie Almeríi, ale piłkarze Francisco często prostymi środkami znajdowali sposoby na ominięcie pierwszej linii obronnej Barçy i w rezultacie atakowali flankami. Mogło się to okazać kosztowne już w 8’, kiedy pressing piłkarzy Enrique zawiódł i pozwolił gospodarzom osiągnąć przewagę i uzyskać rzut rożny po groźnym dośrodkowaniu.

O ile większość ataków Ajaksu w pierwszej połowie była wynikiem powtarzających się nieudanych prób przejścia z defensywy do ofensywy, tak Almería znalazła prosty sposób podtrzymywania presji poprzez dostarczanie niedokładnych piłek piłkarzy Barçy prosto tam, skąd pochodziły. Bravo zagrywał długie piłki do Adriano lub Pedro, których odegrania głową lądowały pod nogami Ángela Trujillo i Frana Véleza, ci zaś nie będąc pod presją mogli zaczynać kolejne ataki.

Napastnicy Barcelony nie spełniali dostatecznie swoich zadań defensywnych, co sprawiało, że zawodnicy Francisco  szybko znajdowali się w niebezpiecznych sektorach i posyłali piłki w pole karne, które były niedokładnie wybijane. Proces się powtarzał. Przez pewien okres gospodarze zaczęli ewidentnie przeważać w spotkaniu i Barça cofnęła się. 

Z powodu niepowodzenia prowadzenia akcji środkiem boiska, a także dobrze usposobionego zespołu Almeríi, Barcelonie bardzo ciężko było budować akcje ofensywne. Brak było dobrych podań do pomocników od Bartry i Mascherano, którzy pod presją byli zmuszeni zagrywać trudne i długie podania w kierunku skrzydeł, co prowadziło do tego, że obaj notowali rozpaczliwe crossy zakończone najczęściej stratą. Dośrodkowanie Pedro doprowadziło do zamieszania, które powinno zakończyć się bramką Leo Messiego, ale w pozostałych takich przypadkach gospodarze mogli czuć się absolutnie bezpiecznie.

Nie jest to nic odkrywczego, że Barça gra dobrze wtedy, gdy Messi porusza się między formacjami i tam oczekuje na futbolówkę.  Almeria opanowała środek pola i osiągnęła przewagę nad Barceloną. Nic więc zaskakującego, że Leo zaczął wychodzić po piłkę z każdą minutą coraz głębiej, gdy dominacja rywala się zarysowała na dobre. W 23’ Messi przebywał w okolicach linii środkowej w oczekiwaniu na podanie od kolegów.  W 27’ widzimy go już stojącego na prawej flance, daleko od miejsc, w których jest najbardziej efektywny, a ponadto z całą lewą stroną Almeríi pomiędzy nim a bramką.

Ciągle zagrażający Thievy zdobył otwierającą wynik spotkania bramkę po błyskawicznym odbiorze i dał gospodarzom zasłużone prowadzenie. Doskonała gra taktyczna Almeríi po raz kolejny w tym sezonie pokazała, jak „chory” i chaotyczny jest nowy system wprowadzony przez Luisa Enrique. Jeżeli skutkiem zastosowania taktyki, jak powiedział Arrigo Sacchi, jest to, żeby osiągnąć pomnożenie zdolności twoich piłkarzy, to taktyka zastosowana przez Francisco była lepsza. Kiedy pomysły Barçy prowadziły do wolnych, zawiłych i nieskutecznych rozwiązań, to te Almeríi powodowały zranienie gości za pomocą jednego lub dwóch podań.

Odpowiedzią Luisa Enrique na ten stan rzeczy było wprowadzenie po przerwie w miejsce Munira i Pedro Luisa Suáreza oraz Neymara. Brazylijczyk powędrował na lewe skrzydło, podczas gdy Urugwajczyk pojawił się na środku napadu, choć wykazywał tendencję do schodzenia na prawą flankę. Messi z czasem przeniósł się z prawego skrzydła bliżej środka boiska. Pomimo że skład personalny z przodu zmienił się diametralnie, szybkość rozgrywania piłki w strefie środkowej nadal była niesatysfakcjonująca i drużyna Francisco nie zmieniła wcześniej ustalonych wytycznych. Wierzyła, że przy tej organizacji i poprzez opanowanie środka pola, Barcelona będzie zmuszona posyłać piłki w mniej groźne strefy, co będzie się kończyć w taki sam sposób, jak to było w pierwszej połowie spotkania.

Widząc to jak wysoko była ustawiona linia defensywna Almeríi w czasie rozgrywania piłki przez stoperów Barcelony, umiejętność dalekiego przerzutu, którą posiada Gerard Pique, mogłaby się okazać niezwykle użyteczna. Takie zagranie okazało się decydujące podczas spotkania z Rayo, które stosowało równie wysoko wysuniętą formację obronną. Barça pozbawiona była także tego, co daje zespołowi Xavi, czyli ruchliwości i kontroli w pomocy. Przeprowadzając dwie zmiany już w przerwie, Lucho mógł wprowadzić na boisko tylko jednego z tych dwóch zawodników, wybór padł na „Creusa”, który wszedł za Busquetsa odczuwającego dyskomfort w lewej nodze.

W kontraście do braku miejsca pozostawionemu zawodnikom Barcelony, Almería ciągle potrafiła znaleźć go dużo. Nadal widzieliśmy w drużynie Lucho linię defensywną cofnięto głęboko i napastników pozostających relatywnie wysoko, co kreowało wolne przestrzenie w linii środkowej i pozwalało zawodnikom Francisco utrzymywać się przy piłce. Nawet kiedy były szanse na to, aby więcej piłkarzy cofnęło się, albo przynajmniej zabezpieczyło wolne przestrzenie, Barça nie robiła tego na tyle intensywnie, żeby przejąć piłkę lub kontrolować kierunek ataku oponenta.

Jak można było przewidzieć, z powodu zmęczenia Almería z czasem zaczęła się cofać, tym samym Barcelona coraz częściej była przez dłuższe okresy przy piłce. Po wejściu Xaviego gra w linii pomocy Barçy stała się zauważalnie płynniejsza a ataki konstruktywniejsze. Nadal jednak liczba piłek dostarczanych do napastników była mała. Olbrzymia większość ataków Barcelony nadal przeprowadzana była skrzydłami, Suárez i Neymar byli na tyle dobrze kryci i mieli na tyle mało miejsca, że podania otrzymywali, będąc plecami do bramki Almeríi.

Koniec końców narastająca presja ze strony Blaugrany przyniosła oczekiwany skutek. Zamiast rozegrać akcję na skrzydle, Messi podążył w swoim stylu w stronę środka pola i wykonał krótkie podanie do Luisa Suáreza znajdującego się na skraju pola karnego. Mimo kliku poprzednich niepowodzeń Urugwajczyk postanowił przedryblować Trujillo, po czym posłał płaskie dośrodkowanie do Neymara, który wyrównał stan spotkania. Zawodnicy Barçy odetchnęli z ulgą, zaś równocześnie w szeregach gospodarzy pojawiła się niepewność.

Neymar vs Almería GIF

Od tego momentu gospodarze „siedli”. W pierwszej połowie pokrzykiwali na siebie nawzajem i ostrzegali się. Przekazywali sobie instrukcje na temat zawodników próbujących wychodzić do podań prostopadłych. Tymczasem od czasu wyrównującej bramki obserwowali tylko krążącą piłkę. Suárez był blisko po strzale z ostrego kąta, Messi po raz drugi trafił po uderzeniu głową w poprzeczkę, a także niemal przelobował bramkarza (w tej sytuacji sędzia odgwizdał pozycję spaloną). Nieuchronność drugiej bramki stawała się oczywista.

Decydujący cios Barcelony nadszedł 10 minut przed końcem spotkania. Kolejny raz Suárez asystował. Posłał piękną piłkę wzdłuż pola karnego na nadbiegającego Jordiego Albę, który skierował futbolówkę do siatki obok zrozpaczonego Rubéna. Była to trzecia asysta Urugwajczyka w koszulce Barcelony. Mimo że Luis nadal czeka na swoją pierwszą bramkę, jego wkład w tym meczu był decydujący.

Alba vs Almería GIF

Piłkarze zasługują na kredyt zaufania za odwrócenie wyniku, a Luis Enrique na pochwałę za decyzje, które naprawiły niektóre problemy ze strasznych pierwszych 45’. Wprowadzenie Suáreza, Neymara i Xaviego było oczywistym ruchem, jednakże zostało to zrobione w odpowiednim czasie. Zmiany te oraz niezaprzeczalna jakość wymienionej wyżej trójki pozwoliły uratować oddalające się trzy punkty.

Oczywiste jest też, że wiele problemów pozostaje nierozwiązanych. Kluczowym obszarem, który powoduje największe zmartwienia jest linia środkowa. Utrapieniem jest zarówno skład personalny, ale także założenia Lucho, które ograniczają zdolność Barçy do kontroli meczu i tym samym zmniejszają jej potencjał ofensywny. Po budzącym grozę występie przeciwko Celcie w miniony weekend, wybór Rakiticia i Rafinhi jako pary środkowych pomocników był dużym zaskoczeniem. Kolejny raz zobaczyliśmy, że wypełniają oni założenia Lucho odnośnie wspierania bocznych obrońców, ale jednocześnie nie przeszkadzają przeciwnikom wystarczająco i nie biorą na siebie ciężaru gry.

Zbyt często ciężar konstruowania akcji ofensywnych spada na barki Messiego. Przed wejściem Suáreza i Neymara wszystko co pozytywne, pochodziło od Leo, który robił dużo, żeby przełamać tak skomasowaną i dobrze zorganizowaną defensywę rywala. Messi zawsze podejmuje wyzwanie i nie chowa się, kiedy koledzy potrzebują wymienić z nim piłkę, jednak kiedy Rakitić i Rafinha nie wychodzili do podań, zirytował się i zaczynał akcję za głęboko. Doprowadzało to do tego, że nie stanowił już bezpośredniego zagrożenia bramki przeciwnika.

Messi jest krytykowany za stratę piłki, która doprowadziła do utraty bramki, ale rozważmy jego opcje: mógł próbować przebić się środkiem i zagrać do tyłem ustawionych do bramki Pedro i Munira, albo podać do jednego z dwóch wolnych zawodników, którymi byli Alba i Rakitić. Jeśli podałby do Alby, Jordi dośrodkowałby piłkę i atak by się zakończył, zaś odegranie do Rakiticia skończyłoby się tym, że Chorwat oddałby piłkę do Alby, a dalszą część już znamy.

Gdy tylko na boisku pojawił się Xavi, pomoc Barcelony zaczęła sprawiać Almeríi problemy. Piłka krążyła o wiele szybciej, co pozwoliło Messiemu na znajdowanie wolnych przestrzeni. Suárez i Neymar wnieśli do zespołu o wiele więcej jakości niż Pedro i Munir. Oczywiście dużym pozytywem jest to, że Barça posiada zawodników, którzy potrafią indywidulnym zagraniem zmienić przebieg meczy. Jednakże z taktycznego punktu widzenia, ciężko nie zauważyć wielu negatywnych aspektów i się nie martwić.

12.11.2014 10:26, autor: Mirelll, źródło: barcablaugranes.com

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

PSG

FC Barcelona
2 : 3
Champions League
Parc des Princes - 21:00 10-04-2024

Cádiz CF

FC Barcelona
0 : 1
La Liga
Nuevo Mirandilla - 21:00 13-04-2024

FC Barcelona

PSG
1 : 4
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 16-04-2024

Real Madryt

FC Barcelona
3 : 2
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 21-04-2024

FC Barcelona

Valencia
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 29-04-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 32 25 6 1 70 22 81
2 Barcelona 32 21 7 4 64 37 70
3 Girona 32 21 5 6 67 40 68
4 Atlético de Madrid 32 19 4 9 59 38 61
5 Athletic Club 32 16 10 6 52 30 58
6 Real Sociedad 32 13 12 7 46 34 51
7 Real Betis 32 12 12 8 40 38 48
8 Valencia CF 32 13 8 11 35 34 47
9 Villarreal 32 11 9 12 51 55 42
10 Getafe 32 9 13 10 38 44 40
11 Osasuna 32 11 6 15 37 46 39
12 Sevilla 32 9 10 13 41 45 37
13 Las Palmas 32 10 7 15 30 39 37
14 Alavés 32 9 8 15 28 38 35
15 Rayo Vallecano 32 7 13 12 27 39 34
16 Mallorca 32 6 13 13 26 38 31
17 Celta de Vigo 32 7 10 15 37 47 31
18 Cádiz 32 4 13 15 22 45 25
19 Granada CF 32 3 9 20 33 61 18
20 Almería 32 1 11 20 31 64 14

Ostatnie komentarze

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl