Po przestudiowaniu dziesiątków dokumentów i przesłuchaniu wielu osób związanych ze sprawą, Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu poprosił Barçę i RFEF o przesłanie dodatkowych informacji dotyczących piłkarzy, wobec których prowadzone jest postępowanie, które doprowadziło z kolei do nałożenia na Barcelonę 450 tysięcy franków szwajcarskich kary i zakazu transferowego na dwa najbliższe okienka.
Źródła w Trybunale Arbitrażowym ds. Sportu, z którymi konsultował się dziennik AS, uważają, że "fakt, iż Trybunał poprosił o więcej dokumentów jest dobrym znakiem, choć nie znaczy nic konkretnego. Nie jest to definitywne określenie wygranej czy przegranej, ale na pewno jest to dobry znak".