Siedziba Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu znowu stanie się celem podróży dyrektorów Barcelony, która tym razem nie jest oskarżoną, a oskarżycielem. Kataloński klub domaga się 480 tysięcy euro od włoskiej Bolonii w ramach ekwiwalentu za wyszkolenie Martíego Riveroli. Hiszpan dołączył do zespołu z Półwyspu Apenińskiego w 2012 roku, jednak Barcelona do dziś nie otrzymała przysługujących jej pieniędzy.
Kataloński klub wygrał sprawę w FIFA, jednak Bolonia wciąż nie przelała pieniędzy na konto. Barça - ze wsparciem FIFA - przeniosła się do Trybunału Arbitrażowego, gdzie dziś odbyły się pierwsze przesłuchania. Obydwie strony przedstawiły sprawę ze swojego punktu widzenia, a my czekamy na werdykt. Wszystko wskazuje na to, że sędziowie przyznają rację Barcelonie, która - być może - w końcu otrzyma należne jej 480 tysięcy euro.