Większość rozgrywek piłkarskich w Europie została już zakończona, wielu piłkarzy udało się na wakacje, a tymczasem dla kibiców Barcelony dopiero nadchodzą największe emocje w sezonie 2014/15. Blaugranę dzielą dwa mecze od drugiej w historii klubu potrójnej korony. Po zdobyciu mistrzostwa kraju pora na finał Pucharu Hiszpanii, w którym nasi ulubieńcy zagrają jako goście ale u siebie, na Camp Nou. Początek meczu z Athletic Bilbao w sobotę o godzinie 21:30.
Nie ma w historii Copa del Rey bardziej zażartej rywalizacji niż ta Basków i Katalończyków. Na 110 dotychczas rozegranych edycji tych rozgrywek Barcelona triumfowała aż 26 razy, a Athletic 23. Ostatni triumf Basków przypada jednak na rok 1984, a od tego czasu Barca zdobywała Puchar Króla sześciokrotnie. Dwa ostatnie zwycięstwa miały miejsce za czasów Pepa Guardioli i w obu przypadkach w finale ogrywany był zespół z Bilbao, kolejno 4:1 w 2009 roku i 3:0 w 2012 roku.
Tym razem także zdecydowanym faworytem są piłkarze Barcy, którzy już dwa tygodnie temu zapewnili sobie mistrzostwo kraju i w spokoju mogli przygotowywać się do tego meczu. Przygotowania polegały także na wyleczeniu wszystkich mniej lub bardziej poważnych urazów i wiele wskazuje na to, że Luis Enrique ma do dyspozycji wszystkich piłkarzy pierwszej drużyny, wliczając w to Luisa Suareza, który nie grał od czasu rewanżowego meczu z Bayernem w Monachium. Można zatem zakładać wyjściową jedenastkę w składzie Ter Stegen - Alves, Pique, Mascherano, Alba - Busquets, Rakitić, Iniesta - Messi, Suarez, Neymar. Największym nieobecnym sobotniego starcia będzie Iker Muniain, który dochodzi do siebie po ciężkiej kontuzji zerwania więzadeł w lewym kolanie. Baskowie wygrali tylko jedno z 24 ostatnich spotkań przeciwko Barcelonie - w grudniu 2013 roku zwyciężyli na własnym boisku 1:0 własnie po golu Muniaina. W tym sezonie najpierw przegrali na Camp Nou 2:0, a następnie u siebie 2:5 w jednym z najlepszych spotkań Barcelony na przestrzeni kilku ostatnich lat.
Posiadanie lepszych zawodników na każdej pozycji nie czyni jeszcze z Barcelony zdobywcy pucharu. Swoją wyższość trzeba teraz udowodnić na boisku, oby w regulaminowych 90 minutach i oby bez żadnych urazów na tydzień przed finałem Ligi Mistrzów. To będzie czwarty finał na Camp Nou. Tylko raz do tej pory grała w takim meczu Barcelona, w 1963 roku pokonując Real Zaragoza 3:1. Niezależnie od wyniku tego spotkania obie drużyny spotkają się w sierpniu w dwumeczu o Superpuchar Hiszpanii. Czy Barcelona będzie wtedy kroczyć po powtórzenie roku sześciu pucharów? Spory krok ku temu można i należy zrobić w sobotni wieczór.
Athletic Bilbao - FC Barcelona, Camp Nou, 30.05.2015 godz.21:30