Miesiąc temu, gdy sytuacja Luisa Enrique jako przyszłorocznego trenera FC Barcelony była wciąż niepewna, Agusti Benedito skontaktował się telefonicznie z Ernesto Bronzettim, agentem byłego trenera Realu Madryt Carlo Ancelottiego, czy ten nie zechciałby trenować Dumy Katalonii. Odpowiedź Włocha miała podobno zabrzmieć: "Nie, ale...".
Innymi słowy, Włoch po raz kolejny miał powtórzyć, że chce zrobić sobie rok przerwy przed powrotem do wykonywania swojego zawodu. Nie zamknął jednak całkowicie drzwi przed Dumą Katalonii mówiąc, że "Barcelona to jeden z najlepszych klubów na swiecie, a w futbolu nigdy nic nie wiadomo."