Wielkie sportowe zwycięstwo, jakim był tryplet zdobyty przez Dumę Katalonii nieco ponad miesiąc temu, zostaje dziś usunięte w cień przez wydarzenia, które będą decydować o przyszłości Barcelony w perspektywie najbliższych pięciu lat. To już dziś 109 367 socios uprawnionych do głosowania zdecyduje o wyborze nowego prezydenta klubu ze stolicy Katalonii. Przypomnijmy, że do zwycięstwa w wyborach wystarcza zwykła większość głosów, nie ma konieczności uzyskania co najmniej 50% oddanych głosów, nie ma również drugiej tury, tak więc wszystko zdecyduje się dzisiejszego dnia.
Na kartach do głosowania socios ujrzą cztery nazwiska osób ubiegających się o najwyższe stanowisko w strukturach klubu:
- Joan Laporta, były prezydent klubu w latach 2003-2010, za urzędowania którego Barcelona wróciła na szczyt po ciemnej epoce Gasparta.
- Josep Maria Bartomeu, wiceprezydent w latach 2010-2014, członek ostatniej zwycięskiej kampanii Sandro Rosella i od 2014 roku do czerwca 2015 pełniący obowiązki prezydenta klubu.
- Toni Freixa, który również był członkiem struktur w trakcie prezydentury zarówno Rosella, jak i Bartomeu, z którym jednak poróżnił się i przedwcześnie pożegnał w 2014 roku.
- Agusti Benedito, jeden z kandydatów także w wyborach w 2010 roku, gdzie nie był w stanie znaleźć wspólnego języka z Jaume Ferrerem i Markiem Inglą, by skutecznie przeciwstawić się kandydaturze Sandro Rosella.
Głosowanie rozpocznie się punktualnie o godzinie 9:00 i potrwa do godziny 21:00.