- Kontuzja Claudio bardzo nas zmartwiła, ale wszyscy mogą spać spokojnie, bo z nim wszystko jest w porządku - zapewnia agent bramkarza Barçy, Cristian Ogalde. - To kontuzja mięśniowa. Zdarzyła się, bo mogła, nie ma żadnego konkretnego powodu. Rozmawiałem z nim i wydawał się zrelaksowany. Claudio będzie potrzebował trzech tygodni na pełne wyleczenie urazu. On sam uważa, iż mógłby wrócić już w przyszłym tygodniu, ale potrzebuje odpowiedniej rekonwalescencji i pełnego, nie częściowego, wyleczenia, aby uraz nie powrócił - dodał reprezentant golkipera.
32-latek doznał urazu na poniedziałkowym treningu i na pewno nie zagra w meczu z Atlético. Chilijczycy martwili się także, że Bravo zabraknie również w październikowym starciu z Brazylią w eliminacjach mistrzostw świata, ale oni również powinni spać spokojnie. - Powinien zagrać - zapowiada Ogalde. - Chcemy, aby Claudio był w 100% zdrowy, dlatego też lekarz zalecił nam trzytygodniową przerwę. Nie ma sensu naciskać na szybszy powrót. Bravo powinien być zdrowy na kwalifikacje - ocenił.