Wszyscy wiedzą, jak wiele łączy Marco Reusa z Barçą. Niemiec jest bardzo bliskim przyjacielem bramkarza katalońskiego klubu, Marca-André ter Stegena, a w dodatku jest fanem katalońskiego klubu od dziecka. Jak informuje Mundo Deportivo, jego nazwisko znajduje się na liście 'premium' Roberta Fernándeza. Dyrektor sportowy Barcelony rozgląda się obecnie za piłkarzami 'natychmiastowymi', gotowymi do wzmocnienia drużyny od stycznia, a także zawodnikami, którzy mogliby być realnymi wzmocnieniami od początku przyszłego sezonu.
W styczniu Barcelona będzie starała się o transfer Nolito, na który mocno naciska Luis Enrique. Hiszpan łączy wszystkie aspekty poszukiwane przez Barçę, a w dodatku byłby możliwy do sprowadzenia za rozsądne pieniądze, choć Robert obserwuje także innych weteranów.
Na liście czerwcowych wzmocnień Reus ma bardzo ważną pozycję. Otoczenie Niemca doskonale zdaje sobie sprawę z zainteresowania Barcelony i już teraz zakomunikowało je piłkarzowi. Relacje Barçy z Borussią Dortmund są według Mundo Deportivo wspaniałe i dziennik zapewnia, iż napastnik byłby do kupienia za mniej niż 25-30 milionów euro.
Przed ostatnimi wyborami prezydenckimi Bartomeu badzo poważnie rozważał sprowadzenie Marco Reusa, jednak ostatecznie został on pozstawiony na przyszłośc. Niemiec miał zastanawiać się, gdzie znajdzie się dla niego miejsce w naszpikowanym gwiazdami zespołu, jednak teraz sytuacja ma wyglądać inaczej. Barcelona rozpoczęła ten sezon od plagi kontuzji i miejsce dla Reusa w linii pomocy czy ataku znalazłoby się niemal na pewno.