Tuż po przyjściu do Barcelony Robert Fernández zakomunikował szefom klubu, że już od 2011 roku obserwuje Youriego Tielemansa z Anderlechtu Bruksela. Hiszpan pracował wówczas w Atlético Madryt i rekomendował mu także sprowadzenie Neymara, ale obie operacje nie mogły zostać zrealizowane z powodów ekonomicznych. Teraz o belgijskiego pomocnika walczy wiele klubów Premier League, a także Barcelona, która wykazuje nim duże zainteresowanie.