FC Barcelona wciąż nie ma żadnego sponsora na przyszły sezon. Katalończycy naciskają, że Qatar Airways wciąż jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem, ale są także inne opcje.
W następnym tygodniu, po meczu z Arsenalem, do Kataru poleci Manel Arroyo. Wiceprezydent Barçy odwiedzi Dauchę, aby porozmawiać z przedstawicielami linii lotniczych o dalszej współpracy, a także aby obejrzeć pierwsze w tym sezonie MotoGP.