Rafinha Alcántara otrzymał w czwartkowe południe zielone światło do gry. Pomyślne leczenie Brazylijczyka jest bardzo dobrą wiadomością z pierwszego treningu po awansie do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Pomocnik Barçy doznał kontuzji 16 września po brutalnym ataku Radjy Nainggolana z Romy. Rafinha już po czterech minutach musiał opuścić murawę, a trzy dni później przeszedł operację zerwanego więzadła.
Rekonwalescencja zajęła Brazylijczykowi niemal dokładnie pół roku, bo w czwartek minęło dokładnie 6 miesięcy i jeden dzień od czasu meczu z Romą.