- Muszę porozmawiać z Barceloną - powiedział Alen Halilović po meczu Sportingu Gijón z Barceloną (0:6). - Zostały trzy mecze do końca sezonu. Chcę uratować Primera Division dla mojego obecnego klubu, a potem wrócić do Barcelony. Jestem szczęśliwy w Sportingu, gram praktycznie w każdym meczu, jednak marzę tylko o powrocie do Barçy, do najlepszego klubu na świecie - ocenił Chorwat, który mówił także...
O arbitrze: "Jesteśmy wkurwieni po porażce 0:6, szczególnie, że w pierwszej połowie graliśmy naprawdę dobrze. W drugiej odsłonie zostaliśmy skrzywdzeni przez arbitra. Uznał Barcelonie cztery nieważne gole, a to dużo".