Po ogłoszeniu składu narodowej reprezentacji na imprezę sezonu, przychodzi czas na pierwsze podsumowania. Kto dostał powołanie, kto zostanie w domu, itd. Nie inaczej jest tym razem. Vincente Del Bosque nie uniknął kontrowersyjnych decyzji i postanowił, że we Francji nie zagrają:
Sergi Roberto: Pierwszą połowę sezonu miał bardzo dobrą, świetnie wykorzystał plagę kontuzji w Barcelonie. Potem jednak coraz rzadziej wybiegał na murawę i oto efekt jego nieczęstej gry.
Diego Costa: Jeden z najbardziej kontrowersyjnych hiszpańskich piłkarzy. Za boiskowe poczynania powinien bez problemu znaleźć się na liście trenera. Jednak jego niewłaściwe zachowanie stwarza niebezpieczeństwo podczas tak krótkiego turnieju.
Javi Martinez: Załatwiły go problemy fizyczne, zaczął regularnie grać dopiero w końcówce sezonu. Nie wystąpił w narodowej reprezentacji od 2014 roku.
Paco Alcacer: Dobry sezon Aritza Aduriza i Alvaro Moraty spowodowały, że piłkarz Valencii został pominięty przez Del Bosque. Postawa całej drużyny także nie pomogła piłkarzowi w wywalczeniu miejsca w składzie.
Juan Mata: W Manchesterze United grał nieregularnie i nigdy nie był ulubieńcem szkoleniowca. Poza tym, Hiszpanie na brak dobrym pomocników nie mogą narzekać.
Santi Cazorla: Pomimo dobrej gry w Arsenalu, pięć miesięcy pauzował z powodu kontuzji. Chyba to właśnie tak długa przerwa wyeliminowała go z gry na EURO.
Fernando Torres: W ostatnim czasie był w bardzo wysokiej formie strzeleckiej. Nie zapominajmy, że to on w 2008 roku strzelił Niemcom gola na wagę mistrzostwa Europy. Jedno jest pewne - we Francji tego wyczynu nie powtórzy.
Adrian: Golkiper West Ham zaliczył dobry sezon na Wyspach. Na pewno lepszy niż Pau Lopez z Espanyolu, na przykład.
Nacho Fernandez: Obrońca Realu jest wszechstronnym zawodnikiem, jednak Del Bosque postawił na Marka Bartrę.