De Jong rozegrał wczoraj bardzo dobre spotkanie, w którym rywalami Holendrów byli Niemcy. Podopieczni Ronalda Koemana pokonali gospodarzy 4:2, a duży udział w zwycięstwie miał pomocnik Barcelony. Szczególną uwagę warto zwrócić na jego trafienie, które pozwoliło Holendrom zniwelować jednobramkową przewagę rywali. 22-latek wbiegł w pole karne i wyprzedzając obrońców wpakował futbolówkę do siatki. Zachowanie de Jonga jest przykładem tego, jak z drugiej linii powinni podłączać się pomocnicy. Idealny timing, a także determinacja pozwoliła piłkarzowi Blaugrany wpisać się na listę strzelców. To co jednak przykuwa największą uwagę, to swoboda w grze, jaką miał były zawodnik Ajaxu Amsterdam. Pokazywał się do gry, brał udział w pressingu, obsługiwał kolegów zarówno krótki, jak i długimi podaniami. De Jong był piłkarzem, który kontrolował grę i nadawał tempo akcjom. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego pomocnik wznosi się na wyżyny swoich umiejętności, gdy występuje w reprezentacji, a nie jest w stanie tego przenieść na piłkę klubową?
Do tej pory 22-latek rozegrał w barwach Blaugrany 3 oficjalne spotkania, więc niektórzy mogą stwierdzić, że nie powinno się jeszcze wyciągać pochopnych wniosków. Niemniej nie można przejść obojętnie obok faktu, że we wszystkich 3 meczach pomocnik nie prezentował się tak, jak tego od niego oczekiwano. Bardzo możliwe, że tym, co sprawia, że Holender nie jest w stanie wznieść się na wyżyny swoich umiejętności jest fakt, że Ernesto Valverde nie zapewnia mu tego, co zapewnia selekcjoner reprezentacji Holandii. Mowa tutaj o swobodzie w grze. W Bacelonie de Jong musi znacznie bardziej pilnować swojej pozycji na murawie, przez co nie może tak często uczestniczyć w budowaniu akcji swojego zespołu. Oczywiście, 22-latek dopiero rozpoczyna swoją przygodę z Dumą Katalonii i musi minąć trochę czasu, nim zrozumie swoją rolę na boisku i wypełnianie zadań, które stawia mu trener zacznie przychodzić mu naturalniej. Nie ma jednak wątpliwości, że różnice w jakości jego gry pomiędzy występami w reprezentacji i klubie są zauważalne i Ernesto Valverde musi wziąć to pod uwagę przy ustalaniu taktyki na następne spotkania.