Yerri Mina, jeden z najbardziej utalentowanych kolumbijskich piłkarzy, jest bliski przenosin do Barcelony. Według Sportu Barça doszła do porozumienia z Palmeiras ws. transferu stopera za 9 milionów euro. Operacja zostanie jednak przeprowadzona w jednym z najbliższych okienek transferowych, teraz piłkarz pozostanie w Brazylii.
21-letni obrońca jest bardzo utalentowanym i szybkim stoperem, który w dodatku jest bardzo wysoki - Kolumbijczyk ma aż 191 centymetrów wzrostu, co pomaga mu w grze na obu końcach boiska. O rozwoju Miny bardzo dobrze świadczy fakt, że selekcjoner Kolumbii José Pekerman zabrał go na Copa América i dał mu szansę występu w dwóch meczach na turnieju. Stoper pojedzie także na Igrzyska Olimpijskie do Rio de Janeiro.
Barcelona obserwuje Yerriego od dłuższego czasu. Kolumbijczyk wpadł w oko skautom Barçy w czasie gry w Independiente Santa Fe (2014-2016), gdzie był kluczowym zawodnikiem drużyny, która wygrała Copa Sudamericana, a później przeszedł do Palmeiras.
- Mina ma wszystko, aby zostać światowej klasy obrońcą. Nie mam wątpliwości, że nie zostanie długo w naszym klubie - przyznaje Cuca, szkoleniowiec Palmeiras. 21-letnim obrońcą już teraz interesują się m.in. Wolfsburg czy Bayer Leverkusen.
Porozumienie z Brazylijczykami nie jest częścią transferu Gabriela Jesusa, ale niewątpliwie jest znakiem dobrych relacji na linii Barça - Palmeiras. Katalończycy chcą, aby Yerri Mina rozwijał się w brazylijskiej ekstraklasie i został stoperem Barcelony na lata.