Aleix Vidal rozpoczął presezon z wielkimi oczekiwaniami, jednak z biegiem czasu przygasał i dziś jego pozycja nie jest najlepsza. Po dwóch kolejkach La Liga numerem jeden dla Luisa Enrique jest Sergi Roberto, a zawodnik sprowadzony rok temu z Sevilli coraz bardziej się frustruje.
Jak infomuje madrycki dziennik AS, przed zakończniem okienka transferowego Aleix Vidal poprosił szefów Barçy o rozwiązanie kontraktu! Hiszpan chciał zakończyć swoją przygodę z Blaugraną i przejść do klubu, gdzie mógłby regularnie grać, jednak Barcelona nie miała zamiaru puszczać za darmo piłkarza, za którego 12 miesięcy temu zapłaciła 18 milionów euro.
Sztab techniczny, chcąc nie chcąc, zaczął myśleć też o alternatywach dla Aleixa Vidala. Według AS-a szefowie Barçy są przekonani, że w przyszłości prawy obrońca znowu poprosi o transfer, bo nie będzie zadowolony z liczby otrzymywanych minut. Na liście życzeń Katalończyków niespodziewanie pojawił się Darijo Srna, prawy obrońca Szachtara Donieck, który mógłby na Camp Nou przenieść się za darmo. Barça była gotowa zaoferować mu roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy.
Jak na razie sytuacja się uspokoiła, jednak - jak pisze AS - Barcelona jest otwarta na wszystkie opcje.