Jeszcze przed zakończeniem 2016 roku Marlon Santos zostanie piłkarzem Barcelony, informuje kataloński Sport. Barça wykorzysta opcję zakupienia stopera z Fluminense za 6 milionów euro i dołoży kolejne 2 miliony, jeżeli obrońca wystąpi w pięciu meczach pierwszego zespołu.
Koszt transferu będzie sporo niższy niż 6 milionów, bo Fluinense jest Barcelonie dłużne 4 miliony. Katalończycy mieli opłacone prawo pierwokupu Kenedy'ego (400 tysięcy euro, teraz jest w Chelsea), Gersona (3,2 miliona, teraz jest w Romie) i właśnie Marlona.
21-latek jest podstawowym graczem Barçy B, ale musiał opuścić ten zespół, aby wspomóc przetrzebiony kontuzjami Gerarda Piqué i Jérémiego Mathieu pierwszy zespół.
Jak informuje Sport, Barcelona uważa zakup Marlona, reprezentanta Brazylii do lat 20, za inwestycję o małym ryzyku. Kwota transferu jest niska i nawet gdyby 21-latek nie wypalił w Barçy, to inny klub z pewnością będzie w stanie zapłacić za stopera większe pienądze.