– Po trzech miesiącach praktycznie bez gry trudno jest zaadaptować się i wrócić do normalnej dyspozycji, ale ja już mówiłem, że jestem spokojny – powiedział Aleix Vidal po meczu z Borussią Monchengladbach (4:0). – Wiem, co potrafię. Muszę pracować. Nie jest to dla mnie idealna i wymarzona sytuacja – dodał prawy obrońca, który mówił także...
O trzech miesiącach bez gry: "Rządzi Luis Enrique. Muszę szanować jego zdanie. Jeżeli nie gram, muszę pracować na 200%. Moja żona bardzo mnie wspierała i nie pozwoliła mi odpuścić. Wiem, co umiem i tyle. Najważniejsze jest to, jak podchodzę do swojej sytuacji. Na treningach daję z siebie wszystko. Grasz tak jak trenujesz".
O powoach swojego braku gry: "Nigdy nie miałem żadnego problemu z Luisem Enrique. Nie jestem osobą, która poszukuje kłopotów. Uważam, że o wszystkim decydują kwesti sportowe".
O polepszeniu swojej sytuacji: "Mam nadzieję, że prędzej czy później odwrócę sytuację. Ostatecznie to Luis Enrique decyduje. Byłbym głupi, gdybym chciał odejść z najlepszej drużyny na świecie. Klub podejmuje decyzje dobre dla siebie, ale ja muszę pracować na swoją korzyść".