Obrazek przedstawiający Sergiego Roberto po golu dla Leganes był wymowny. Gracz Barcy był wstrząśnięty swoim błędem. Pod koniec spotkania był widocznie podenerwowany.
Sergi jest ostatnio w centrum uwagi. Przemianowany pomocnik stara się dostosować się do nowej pozycji, ale ma już dość gry na prawej obronie. Jest psychicznie wykończony, w każdym meczu znajduje się pod presją przeciwnika. Sergi Roberto chciałby grać w innym miejscu na boisku, ale w najbliższej przyszłości, z powodu kontuzji Aleixa Vidala, będzie to niemożliwe.
Przed sezonem Luis Enrique rozmawiał z Sergim i poinformował go, że ma pełne zaufanie do niego, jako prawego defensora. Wcześniejsze jego występy na tej pozycji również wypadały nieźle. 25-letni Hiszpan rywalizował o miejsce w składzie z Aleixem Vidalem, ale szybko wygrał ten pojedynek. Vidal przez dużą część sezonu był niemal odsunięty od zespołu. Sergi grał niemal wszystko, co było i zgromadził sporą liczbę minut.
W ostatnich bardziej wymagających spotkaniach (przeciwko Atletico, PSG i Leganes) zawieszono przed nim wysoką poprzeczkę. Wszystkie te trzy zespoły mocno napierały jego stroną boiska. Sergi nie podołał tej próbie. Jest świetnym piłkarzem, ale brakuje mu dynamiki w obronie. Stracił ją w ostatnich miesiącach, a dołek w jakim znalazł się cały zespół jeszcze uwydatnił jego słabą formę.
Sergi Roberto zaczyna mieć dość gry na prawej obronie, pozycji, która nie pozwala mu zademonstrować swoich umiejętności technicznych. W zeszłym sezonie nieźle radził sobie w środku pola i klub planuje dać mu w najbliższej przyszłości szansę bliżej bramki przeciwnika. Jeśli jednak nie uda się znaleźć nikogo na miejsce Aleixa Vidala, który będzie prawdopodobnie pauzował do końca sezonu, to Sergi będzie musiał dawać z siebie wszystko w roli defensora. Jeśli dojdzie do transferu prawego obrońcy, będzie mógł odetchnąć z ulgą.