FC Barcelona w środowe popołudnie pokonała Osasunę aż 7:1 i w Katalonii, na cztery kolejki przed końcem rozgrywek, podtrzymane zostały nadzieje na zdobycie tytułu mistrza kraju. Barça musi jednak liczyć na potknięcie Realu Madryt, który ma tyle samo punktów (78), ale rozegra też zaległe spotkanie z Celtą Vigo.
Jedną z największych nadziei sympatyków Blaugrany jest Málaga, która ostatnio spisuje się naprawdę dobrze i w dodatku zagra z Królewskimi w ostatniej kolejce. Jeden z fanów Barçy napisał nawet w środowy wieczór na Twitterze do Abdullaha Al-Thaniego prośbę o pokonanie Realu w ostatniej kolejce. Odpowiedź szejka zwala z nóg. „Jeżeli Bóg nam pomoże, pokonamy ich. Jednak kataloński gówno nawet nie powącha tytułu po kłamstwach na temat Míchela (trener Málagi – przyp. red.)”.
Szkoleniowiec andaluzyjskiego klubu to były piłkarz Realu Madryt i jego wielki fan, co potwierdził na niedawnej konferencji prasowej. W Barcelonie z tego powodu zawrzało, co potwierdził nawet Luis Enrique, który zapytany o wiarę w Málagę w ostatniej kolejce powiedział w środę: „Gdyby moja babcia miała kółka, to byłaby rowerem. A nie jest”.
FC Barcelona wydała komunikat, w którym informuje o oburzeniu słowami Al-Thaniego. „Podjęliśmy decyzję o zaskarżeniu jego słów do zarządzanych przez RFEF Komitetów Przeciwko Przemocy oraz Rozgrywek, a także do Departamentu ds. Praworządności LaLiga” – czytamy.