Podczas gdy Liverpool pozostaje zdeterminowany, aby nie sprzedawać swojej gwiazdy jaką jest Philippe Coutinho, głos w całej sprawie zabrała legenda klubu - Steven Gerrard. Anglik kierując swoje słowa do Brazylijczyka nalega, aby ten nie tworzył "wojny" mającej na celu przenosiny na Camp Nou.
W zależności od źródła, Coutinho jest albo bardzo bliski przenosin do Dumy Katalonii, albo jego transfer jest blokowany przez włodarzy klubu z Anfield. Sam zawodnik jest jednak zdeterminowany do zmiany barw klubowych.
Steven Gerrard, w rozmowie z BT Sport, powiedział że z punktu widzenia kibica Liverpoolu można dostrzec jeden pozytyw w związku z sagą transferową, w której główną rolę odgrywa Brazylijczyk. Zwraca on uwagę na postawę Jurgena Kloppa, który jest bardzo zdeterminowany, aby zatrzymać w klubie pomocnika. Anglik podkreśla, że Liverpool nie potrzebuje pieniędzy i włodarze chcą, aby 25-letni pomocnik pozostał na Anfield. Ostateczna decyzja będzie jednak zależała od samego zawodnika i tego, co jest w stanie zrobic, aby zmienić barwy klubowe.
Były reprezentant Anglii mówi też, że problemem może być pochodzenie Coutinho. Twierdzi on, że zawodnicy z Ameryki Południowej marzą o tym, aby kiedyś zagrać w Blaugranie. Nie inaczej było z Javierem Mascherano oraz Luisem Suarezem, którzy również zdecydowali się opuścić Premier League na rzecz Barcelony. Na koniec Gerrard zwraca uwagę na to, że sytuacja w której znalazł się Liverpool jest bardzo trudna i jeszcze raz podkreśla, że ostatnie słowo będzie należało do samego zawodnika.