- Każde spotkanie to inna historia, jednakże wynik będzie zależał od tego, jak zagra Barcelona. Jeśli będzie w formie, nie mamy zbyt wielkich szans na sukces - powiedział przed ligowym meczem z Deportivo Isaac Cuenca. Były piłkarz Barcelony mówił także...
O swojej karierze: "Spadek z ligi zawsze jest bolesny. Opuszczenie Barcelony zawsze jest trudne. Czas spędzony w Deportivo sprawił, że jestem lepszym piłkarzem. Rozwinąłem się także jako człowiek".
O presji podczas walki o utrzymanie: " Ludzie bali się, że odejdę, jeśli klub spadnie do niższej ligi. Mieliśmy wtedy dobre występy, ale strach w ludziach pozostał. Jeśli nie masz doświadczenia i takie sytuacje są dla ciebie nowe, możesz się zezłościć, a to wpływa na psychikę".
O powrocie na Camp Nou: "Powrót tutaj jest motywacją samą w sobie. Nigdy nie musieliśmy motywować się jakoś specjalnie na mecze z Barceloną".
O Valverde: "Zespół ma wyniki, jest liderem tabeli, co raczej nie było oczekiwane na początku sezonu. Valverde rotuje składem, a to jest ważne. Daje szanse Paco Alcácerowi i on je wykorzystuje".
O Deulofeu: "Mówi się, że musi być nowym Messim. To świetny piłkarz, oczekiwania wobec niego są ogromne. Ale Leo jest tylko jeden. Niełatwo jest grać z taką łatką. Bojan Krkic czy Thiago byli nazywani nowym Xavim czy Iniestą. Wiemy jak się to skończyło".