Andrés Iniesta opuści Camp Nou po zakończeniu obecnego sezonu, ale podczas konferencji nie ujawnił, do jakiego klubu się uda. To, że są to Chiny jest pewne i wszystko wskazuje na to, że nowym pracodawcą hiszpańskiego pomocnika zostanie Chongqing Lifan FC. Kontrakt, który Iniesta podpisze z chińskim zespołem będzie niewątpliwie umową jego życia, która zapewni mu niesamowite zarobki na koniec piłkarskiej kariery. 33-latek podpisze z nowym klubem 3-letni kontrakt, dzięki któremu przez cały swój pobyt zarobi 81 milionów euro netto.
Jiang Lizhang jest właścicielem chińskiego klubu, a także udziałowcem zespołu NBA - Minnesota Timberwolves oraz właścicielem Granady oraz Parmy. 36-latek może sprawić, że Iniesta dołączy do grona najlepiej zarabiających piłkarzy na świecie, a wyprzedzać go będą jedynie Leo Messi oraz Neymar. Zarobki pomocnika Blaugrany miałyby wynosić 27 milionów euro netto za sezon gry.
Przenosiny Iniesty do Chin wiążą się z jeszcze jedną transakcją pomiędzy nim, a właścicielem Chongqing Lifan FC. To właśnie ten warunek może sprawić, że Hiszpan zdecyduje się wybrać własnie ten klub. Zespoł z Chin zobowiąże się bowiem do zakupu 6 milionów butelek wina Iniesty, a każda z nich kosztować będzie 6 euro. Oznacza to, że pomocnik Barcelony zarobi dodatkowe 36 milionów euro, a także otworzy sobie możliwość wejścia na rynek chiński. El Mundo informuje, że umowa została już sporządzona i czeka jedynie na podpis 33-latka.