Josep Vives, rzecznik prasowy Barcelony, na konferencji prasowej po poniedziałkowym zebraniu zarządu poinformował, że klub będzie domagał się dymisji Francisco Rubio. 17 maja dojdzie do wyborów na nowego prezesa hiszpańskiej federacji (RFEF) i Barca będzie chciała, aby elekt zwolnił obecnego szefa Komitetu Rozgrywek.
– Domagaliśmy się dymisji pana Rubio od dawna. Teraz trwa proces wyborczy w RFEF. Jako klub uważamy, że zwycięzca wyborów powinien podjąć decyzję o jego zwolnieniu. Naszym zdaniem ten człowiek nie spełnia wymogów, aby pełnić tę rolę – narzekał Vives.
Swego czasu Rubio w mediach społecznościowych atakował uczestników referendum niepodległościowego, do którego doszło 1 października w całej Katalonii. Szef Komitetu Rozgrywek wielokrotnie zajmował stanowiska polityczne, które nie zostały dobrze przyjęte przez władze Barcelony. Dyrektorzy klubu z Camp Nou są też niezadowoleni z wyroków Rubio. Vives potwierdził na konferencji prasowej, że klub „we wtorek odwoła się od zawieszenia Sergiego Roberto”. Rzecznik prasowy Barcelony zaznaczył jednak, że „klub nie prosi o nic poza sprawiedliwym wyrokiem, bo kara czterech meczów zawieszenia jest zdecydowanie zbyt surowa”.